
fot. East News
Wczoraj
Ukraina
obchodziła swój
34. Dzień Niepodległości
, ustanowiony z okazji proklamowania Aktu Niepodległości 24 sierpnia 1991 roku. Z tej okazji papież Leon XIV wysłał list do prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, w którym zapewniał o wsparciu narodu ukraińskiego i poprosił go, żeby
zrobił wszystko, co w jego mocy, by zakończyć wojnę
:
"Z sercem zranionym przemocą, która pustoszy waszą ziemię, zwracam się do was w dniu waszego święta narodowego. Pragnę was zapewnić o mojej modlitwie za naród ukraiński cierpiący z powodu wojny - szczególnie za tych, którzy zostali zranieni na ciele, za osieroconych po stracie bliskich oraz za tych, którzy zostali pozbawieni swoich domów" - napisał papież do prezydenta Ukrainy.
"Niech sam Bóg ich pocieszy; niech umocni rannych i obdarzy wiecznym odpoczynkiem zmarłych. Błagam Pana, aby poruszył serca ludzi dobrej woli,
by ucichł huk oręża i ustąpił miejsca dialogowi, otwierając drogę do pokoju dla dobra wszystkich
. Powierzam wasz naród Najświętszej Maryi Pannie, Królowej Pokoju" - dodał Ojciec Święty.
Wołodymyr Zełenski odpowiedział na list papieża na platformie X:
"Jestem szczerze wdzięczny Jego Świątobliwości za jego głębokie słowa, modlitwę i uwagę poświęconą narodowi Ukrainy w trakcie wyniszczającej wojny. Wszystkie nasze nadzieje i wysiłki są skierowane na osiągnięcie przez nasz naród długo oczekiwanego pokoju. Aby dobro, prawda i sprawiedliwość zwyciężyły. Doceniamy moralne przywództwo i apostolskie wsparcie" - napisał Zełenski.