
fot. Google Maps
Mieszkańcy wsi
Kałowice
na Dolnym Śląsku głosowali w piątek w
referendum
dotyczącym zmiany nazwy miejscowości. Dotychczasowa od dawna była obiektem prześmiewczych komentarzach, na hejt związany z jednoznacznie kojarzącą się nazwą wsi skarżyły się głównie dzieci. Mieszkańcy zdecydowali jednak, że dotychczasowa nazwa zostanie, choć różnica głosów była niewielka.
Kałowice to wieś położona w gminie Zawonia, ok. 35 km na północ od Wrocławia. Nazwa miejscowości od lat budziła kontrowersje i regularnie dyskutowano nad możliwością jej zmiany.
- My tutaj jesteśmy przyzwyczajeni do tej nazwy, nas nie razi.
Ale chodzi o te dzieci
. Problem zaczyna się, jak dzieci wyjeżdżają poza teren gminy, do szkół ponadpodstawowych. Młodzież potrafi być okrutna.
Pojawia się hejt z powodu skojarzeń z nazwą tej miejscowości
- mówi w rozmowie z TVN24 wójt gminy Zawonia Agnieszka Wersta.
- Kał - wiadomo co po polsku dzisiaj znaczy.
W szkołach są przygaduszki, dzieci narzekają
- dodaje sołtys Kałowic Wiesław Sędkowski.
W końcu jedna z mieszkanek zebrała podpisy pod referendum dotyczącym zmiany nazwy. Następnie przeprowadzono konsultacje, w ramach których wybrano alternatywną nazwę miejscowości:
Przylesie
. Referendum odbyło się w miniony piątek, a mieszkańcy na kartach do głosowania mogli zdecydować, czy opowiadają się za pozostawieniem dotychczasowej nazwy, zmianą nazwy na Kałowice czy wstrzymują się od głosu.
Do głosowania uprawnionych było 96 mieszkańców, a udział w referendum wzięło 68.
34 zagłosowały przeciwko zmianie, a 32 za.
W efekcie Kałowice pozostaną przy swojej dotychczasowej nazwie.