Logo
  • DONALD
  • WYPUNKTOWANI PRZEZ STANOWSKIEGO KOLEDZY Z KANAŁU SPORTOWEGO POTULNIE ZREZYGNOWALI Z ODPOWIEDZI

Wypunktowani przez Stanowskiego koledzy z Kanału Sportowego potulnie zrezygnowali z odpowiedzi

11.11.2023, 09:42
Wczoraj
Krzysztof Stanowski
opublikował nagranie, w którym odniósł się do zarzutów byłych już kolegów z
Kanału Sportowego
, które padły pod jego adresem podczas jednego z programów nagrywanego w Arłamowie. Stanowski wyjaśnił w opublikowanym wideo przyczyny odejścia ze spółki. Oświadczył, że nie widział sensu dalszej współpracy z resztą redakcji ze względu na
panującą atmosferę i kwestie biznesowe.
Były już wspólnik zarzucił Smokowskiemu, że "za każdym razem, gdy się napił" deklarował, że go nienawidzi. Z kolei Borek miał mieć z nim od zawsze problem.
Wczoraj o godzinie 20:00 na Kanale Sportowym rozpoczął się
specjalny odcinek
programu
Hejt Park
, nagrywany w Radomiu. Tomasz
Smokowski
odniósł się do nagrania Stanowskiego. Stwierdził, że rozstania są emocjonalne i czasem
lepiej "zamilknąć niż mówić za dużo":
- Na pewno jest tu spora grupa osób, które oczekują, że będą dymy, odniesiemy się do filmiku Krzyśka. Otóż nie. Uznajemy, że to, co było, to było.
Rozstania jak widzicie bywają emocjonalne
i trudne. Dochodzimy do wniosku, że tak jak tutaj siedzimy, warto w pewnym momencie zamilknąć niż mówić za dużo. Dlatego pamiętamy to, co jest dobre i szczerze mówiąc mamy nadzieje, że czas tylko złagodzi te emocje - zaczął Smokowski.
-
Idziemy do przodu
, chcemy cieszyć się przyszłością. Wszystkiego najlepszego Krzysiek. Pewnie za kilka miesięcy wystartujesz ze swoim Kanałem Zero. Jestem przekonany, że internet jest na tyle dużym morzem, że wszyscy tam się pomieścimy. I tyle. To całe nasze oświadczenie. Bardzo was proszę, nie napędzajcie nas na siebie. Nie będziemy tego komentować dla dobra wszystkich. Tak? - dodał Smokowski.
Zdanie to
podtrzymał Michał Pol
. Przyznał też, że by się nie denerwować, nie obejrzał nagrania Stanowskiego:
- Tak, bardzo, bardzo dobrze. Ja jestem, jak wiecie pierwszy, żeby robić dymy. Natomiast powtórzę, Stan miał prawo pójść swoją drogą i z niej skorzystać. Życzymy powodzenia. W ogóle jestem taką osobą, która lubi pamiętać to, co było dobre. Chcemy koncentrować się na sobie, jechać dalej. Z okazji urodzin postanowiłem się jednak
nie denerwować i nie obejrzałem filmu
- powiedział.


Mateusz Borek
dodał, że "nie chce nakręcać niepotrzebnej spirali" i życzył Stanowskiemu "wszystkiego dobrego":
- Pewnie w niektórych aspektach każdy pozostanie przy swojej prawdzie. Będzie prawda Matiego, prawda Krzysia. Natomiast przesłuchałem ten materiał, lubię czasami pobawić się w pewną konwencję półartystyczną, mniej poważną, czasem bardziej poważną. Wyciągnąłem kilka naprawdę fajnych, konstruktywnych wniosków. Myślę, że wspólnie z Krzyśkiem - ja mam 50, on 40 lat - też chciałbym za jakiś czas pamiętać tylko dobre rzeczy. I nie chcę nakręcać niepotrzebnej spirali. Ma na pewno Krzysiek rację mówiąc, że jesteśmy zbyt dorośli, za dużo przeżyliśmy, trochę razem zbudowaliśmy. Niech każdy idzie w swoją stronę.
Krzysiu, wszystkiego dobrego
- stwierdził.
Zobacz też:

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA