Początek lutego przyniósł w 
Hong Kongu 
pierwszą dużą falę zachorowań koronawirusem od początku pandemii. Od ponad dwóch tygodni służby informują o kolejnych kilku tysiącach zachorowań dziennie, pojawiają się pierwsze problemy z opieką zdrowotną. Władze apelują o ograniczenie kontaktów społecznych, pracę zdalną i samoizolację w przypadku podejrzenia u siebie zakażenia. 
W związku ze wzrostem zachorowań władze ogłosiły
 plan obowiązkowych testów na Covid-19
, który ma rozpocząć się w połowie marca. Każdy z 7,5 miliona mieszkańców miasta będzie poddany 
trzem rundom testów
. W testowaniu pomoże personel z kontynentalnych Chin.
- Szybko pogarszająca się sytuacja znacznie przekracza możliwość Hong Kongu, więc istnieje duże zapotrzebowanie na wsparcie rządu centralnego w walce z wirusem - mówiła szefowa administracji Hong Kongu 
Carrie Lam
. 
W poniedziałek, gdy liczba nowych przypadków przekroczyła 30 tysięcy, a liczba zgonów wyniosła 124, sekretarz ds. żywności i zdrowia
 Sophia Chan
 ogłosiła, że 
rząd nie wyklucza wprowadzenia lockdownu
 na terenie całego miasta, również po to, aby przeprowadzić plan testowania mieszkańców. 
- Z punktu widzenia zdrowia publicznego powinniśmy przyjrzeć się, jak zmaksymalizować skuteczność uniwersalnego programu testowania. Musimy do pewnego stopnia ograniczyć mobilność ludzi - stwierdziła. 
Ta zapowiedź wzbudziła jednak w Hong Kongu 
panikę
. Mieszkańcy miasta robią
 duże zapasy żywności w supermarketach
, na zdjęciach i filmach widać puste sklepowe półki. Brakuje świeżych produktów, w tym mięsa, jak również mrożonek, papieru toaletowego i leków przeciwgorączkowych. Tworzą się również kolejki do bankomatów. 
Kolejki tworzą się również
 w sklepach internetowych
. We wtorek na wejście na stronę sieci ParknShop, która realizuje zakupy spożywcze z dostawą, trzeba było czekać 15 minut. Na kolejne 12 dni
 nie ma już terminów dostaw
, a usługa zamówienia i odbioru osobistego została zawieszona. 
Władze 
uspokajają mieszkańców
 i apelują o zachowanie spokoju. Zapewniają, że dostawy żywności i towarów odbywają się normalnie. 
- Nie ma powodów, dla których mieszkańcy Hong Kongu mieliby się martwić. Proszę zachować czujność i zwracać uwagę na informacje rozpowszechniane przez rząd, aby nie dać się zwieść różnym plotkom - mówiła Carrie Lam.