Logo
  • DONALD
  • POLSAT GOŚCIŁ FIRMĘ "LECZĄCĄ AUTYZM" KOMBINEZONAMI, NAUKOWCY KRYTYKUJĄ POMYSŁ JAKO HOCHSZTAPLERKĘ

Polsat gościł firmę "leczącą autyzm" kombinezonami, naukowcy krytykują pomysł jako hochsztaplerkę

07.10.2025, 15:45
Fot. X @AgnieszkaSzust3
W niedzielnym odcinku programu
Halo tu Polsat
prowadzący Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski gościli w studio twórców
kostiumu przeznaczonego do leczenia spektrum autyzmu
.
Maciej Abakumow
, fizjoterapeuta i wynalazca oraz
dr Krzysztof Kowalczyk
, z Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej, zaprezentowali działanie leczniczego kombinezonu. Do zaprojektowania kostiumu wykorzystali technologię używaną w ubraniach pilotów odrzutowców.
Kombinezon poprzez uciskanie całego ciała wywołuje
liczne procesy fizjologiczne w ciele
, w tym "wyrównanie przepływów krwi w mózgu". Twórcy wynalazku sądzą, że po 12 spotkaniach z pacjentem, aż 30% osób w spektrum autyzmu "wraca do normy fizjologicznej".
Ich zdaniem to odkrycie jest przełomem w kwestii leczenia zaburzeń spektrum autyzmu
.
Po emisji programu materiał wywołał dyskusję środowiska naukowego w sieci. Pojawiły się liczne wypowiedzi krytykujące nowy wynalazek. Na ten temat wypowiedziała się m.in.  
Agnieszka Szuster-Ciesielska
z Instytutu Nauk Biologicznych UMCS w Lublinie. Opublikowała wpis na Facebooku, w którym obszernie wypowiedziała się na temat leczenia spektrum autyzmu.
"Szczerze mówiąc jestem
zbulwersowana
, że taki program w ogóle trafił na antenę.
Autyzm to nie choroba, którą da się wyleczyć - to zaburzenie neurorozwojowe o bardzo złożonej etiologii
(pochodzeniu)" - przyznaje w poście Agnieszka Szuster-Ciesielska.
Prof. Szuster-Ciesielska zauważa, że w materiale nie pokazano żadnych konkretnych
dowodów
udowadniających skuteczność kombinezonu. Co więcej, zwróciła uwagę na fakt, że przedstawianie autyzmu jako chorobę do wyleczenia,
daje złudne nadzieje
matkom dzieci z tego spektrum.
"Stwierdzenie autorów wynalazku (kombinezonu),
że można wyleczyć autyzm
bo dziecko po 12 sesjach wraca do "normalnego funkcjonowania" [co to w ogóle znaczy?] j
est budowaniem nadziei dla rodziców z dziećmi ze spektrum ASD
. Przecież w programie padły słowa: Czyli my stwierdzamy na podstawie testów, że jest to osobnik, który jest zdrowy. Nie ma żadnych zaburzeń" - zauważa.
Wątpliwości wobec tego wynalazku wyraził w poście na Facebooku również
Jacek Wolszczak
. Psycholog zwraca uwagę na fakt, że autyzm nie jest chorobą, więc nie można go leczyć i żadna terapia nie prowadzi do "usunięcia" autyzmu. 
"
Autyzm nie jest "nienormalnością", chorobą, którą można "leczyć" jak infekcję.
To trwały stan rozwojowy, na który ma wpływ bardzo wiele czynników. W praktyce oznacza to, że celem terapii i wsparcia n
ie jest usunięcie autyzmu, ale poprawa funkcjonowania
, zwiększenie jakości życia, rozwój umiejętności społecznych, komunikacyjnych, emocjonalnych. Autyzm jest odmiennością neurologiczną, a nie czymś, co koniecznie wymaga "naprawy" upodabniającej do normy" - czytamy w opublikowanym wpisie.
Dodatkowo, Wolszczak poddaje pod wątpliwośc opublikowany artykuł Macieja Abakumowa dotyczący leczniczącego skafandra. Zauważył, ze zaprezentowane wnioski zostały wyciągnięte na podstawie badania przeprowadzonego tylko na 
trójce dzieci
.
"Dotarłem do artykułu z 2021 roku dotyczącego badania "skafandra", w którym autorzy, w tym wspomniany fizjoterapeuta, piszą: Z uwagi na małą liczebność grupy badanej trudno stwierdzić jednoznacznie, czy u wszystkich osób z autyzmem lub zespołem Aspergera oddziaływanie kombinezonów będzie powodować podobne zmiany w funkcjonowaniu. W badaniu pilotażowym uczestniczyło TROJE (sic!) dzieci: dwóch 12-letnich chłopców i 15-letnia dziewczynka!" - przytacza w poście. 
Głos w sprawie zabrał sam
Maciej Abakumow
, który w rozmowie z Onetem przyznaje, że zarzutami się nie przejmuje.
-
W tej metodzie nie ma żadnego szarlataństwa
. Wszystko jest oparte na bardzo rygorystycznych badaniach. Mam też na koncie publikacje naukowe, umieszczane w renomowanych czasopismach z listy ministerialnej - odpowiada.
Podtrzymuje swoje słowa, który padły w programie, jednak przyznaje, że wypowiedzieć dotycząca leczenia autyzmu była pewnym "
nadużyciem
". Choć przyznaje, że w publikacjach anglojęzycznych termin "leczenie autymu" jest używany.
- Rzeczywiście w trakcie tego programu, trochę dla potrzeb formatu telewizyjnego, padła wypowiedź, że można wyleczyć pacjenta z autyzmem.
To jest pewnego rodzaju nadużycie
, dlatego że według dostępnej literatury polskiej autyzmu się nie leczy.  Mamy więc pewien dysonans między tym, co jest u nas w kraju, a co jest w rzeczywistości.
U nas autyzmu się nie leczy, a na świecie są terapie, które mają prowadzić do wyleczenia
 - wyjaśnia.
Tłumaczy też, że nigdy nikogo nie zapewniał, że kombinezon to cudowny wynalazek, który pomaga wszystkim pacjentom w spektrum.
- My uczciwie mówimy, że po terapii osobami neurotypowymi stało się 30 proc. pacjentów. Kolejne 60 proc. pacjentów to osoby, u których obserwujemy korzystne zmiany w zachowaniu, ale te zmiany nie upoważniają one nas do tego, aby powiedzieć, że wyprowadziliśmy te osoby z autyzmu.
Uczciwie podajemy też, że jest grupa, na którą to nie działa, terapia nie daje żadnych zmian. To ok. 7-10 proc
- wyjaśnia.

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA