Japonia: automat z mięsem niedźwiedzia okazał się zaskakującym sukcesem

W japońskiej prefekturze Akita od końca 2022 roku stoi

. Klienci mają do wyboru gulasz w puszce lub zafoliowane steki, a koszt takiej przyjemności to

, czyli około 71 zł. Maszyna okazała się hitem - co tydzień Japończycy kupują 10-15 paczek surowego mięsa, a operator otrzymywał prośby o dostawy m.in. z oddalonego o 400 km Tokio.

Automat można znaleźć w pobliżu stacji kolejowej Tazawako w mieście Semboku. Mięso pochodzi od niedźwiedzi upolowanych przez lokalny klub łowiecki, którego członkowie mają prawo do rocznego odstrzału określonego limitu zwierząt. Mięso obrabia i porcjuje lokalna rzeźnia. 

- Mięso ma czysty smak i nie włóknieje nawet przy zimnej temperaturze - zachwala rzecznik restauracji Soba Gora w rozmowie z Guardianem.

Choć pomysł okazał się hitem, obrońcy zwierząt wezwali do zaprzestania polowań na niedźwiedzie w celu pozyskania ich mięsa.

- To kolejny cios dla dzikiej przyrody.

, w którym żyją. Jeśli je ochronimy, skorzystają na tym także ich siedliska oraz żyjące w nich zwierzęta i rośliny - podkreślił Nick Stewart, dyrektor kampanii na rzecz ochrony przyrody World Animal Protection.

 

Przypomnijmy, że w styczniu w Jokohamie zaczął działać automat, w którym można kupić

. Postawiła je budząca kontrowersje firma Kyodo Senpaku zajmująca się połowem wielorybów, a także przetwórstwem i sprzedażą hurtową mięsa oraz produktów pochodnych. 

W planach na najbliższe pięć lat jest 100 kolejnych lokalizacji. Ceny wahają się od 1000 do 3000 jenów czyli od ok. 33 do 100 złotych.