![fot. East News](https://cdn01.donald.pl/filer_public_thumbnails/filer_public/c7/ce/c7ce7346-f87e-4fd4-ba9a-9ce9f990f30e/lisiecki_1.jpg__655x0_q85_crop_subsampling-2_width-655.jpg)
fot. East News
W połowie marca
Centralne Biuro Antykorupcyjne
poinformowało o zatrzymaniu czterech osób w sprawie wyłudzeń z firmy zajmującej się remontami kolejowymi. Wśród nich jest
Michał Lisiecki, prezes i założyciel firmy PMPG Polskie Media
, wydawcy tygodników
Wprost
i
Do Rzeczy.
Zatrzymani mieli na podstawie pozornych umów wystawiać fikcyjne faktury VAT, przez co wyprowadzili z masy upadłościowej jednej ze spółek środki pieniężne. Wysokość ustalonej
szkody wynosi blisko 29 milionów złotych.
Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące Michała Lisieckiego, jednak biznesmen mógł wyjść z aresztu po wpłaceniu pół miliona złotych.
Teraz Lisiecki na swoim blogu opisuje kulisy zatrzymania.
- Istotą jest to, co dzieje się dalej - czym jest instytucja prokuratury, a raczej - czym powinna być; czym są masowo rosnące w Polsce zatrzymania ludzi winnych i niewinnych i pakowania ich do paki na trzy albo i dużo więcej miesięcy - stosowanie tzw. aresztów wydobywczych - pisze Lisiecki.
-
Historii, jak upadla się ludzi, nas, Polaków, mógłbym opowiedzieć wiele
, choć byłem w areszcie tylko i aż 21 dni - o 21 za długo, a co ważniejsze - bezpodstawnie - czego będę oczywiście dalej dowodził - dodaje.
Wydawca tygodników Wprost i Do Rzeczy twierdzi, że został "zgwałcony przez prawo":
- Dziś, jak wielu pomówionych, aresztowanych i,
śmiało mogę powiedzieć, zgwałconych przez prawo
, wiem, że w naszej ukochanej Polsce
nie szanuje się prawa obywateli, jakim jest domniemanie niewinności
(...). Cisną mi się na usta mocne słowa, ale groźby i ostrzeżenia, jakie słyszałem, a także obawa o życie moje i mojej rodziny mrożą moje usta skutecznie - stwierdził.
- Zobaczyłem na własne oczy, jak niejedno jest do poprawki, niejedno do zmiany w naszej ukochanej Polsce. Jak sformułowania
"kafkowski proces", "dajcie człowieka, a paragraf się znajdzie"
nie są już tylko książkowymi aforyzmami. Zmiany w kodeksie karnym, o które nawołują posłowie, fundacje czy rzecznik praw obywatelskich, są nieodzowne. Teraz rozumiem, dlaczego system prawny w Polsce, szczególnie ten karny, który ma bezwzględny wpływ na życie i zdrowie tysięcy ludzi, wymaga niezwłocznej i gruntownej reformy - dodał.
![fot. East News](https://cdn01.donald.pl/filer_public_thumbnails/filer_public/7a/a6/7aa66230-29a1-4448-a0b1-e3af4035ddb0/lisiecki_2.jpg__655x0_q85_crop_subsampling-2_width-655.jpg)
fot. East News
![fot. East News](https://cdn01.donald.pl/filer_public_thumbnails/filer_public/e7/fe/e7fe45f4-2892-4c94-8835-b6a1a3eb3d15/lisiecki_3.jpg__655x0_q85_crop_subsampling-2_width-655.jpg)
fot. East News