Książę Andrzej wyślizgał się ze sprawy sądowej o molestowanie, skończy się na przeprosinach i darowiźnie

We wrześniu 2021 roku ruszył proces

. Giuffre zarzuciła księciu Andrzejowi, że wykorzystywał ją seksualnie,

. Miało do tego dojść trzykrotnie w Londynie, Nowym Jorku i na prywatnej wyspie

w grupie Wysp Dziewiczych Stanów Zjednoczonych.

W związku z oskarżeniem o molestowanie nieletniej, Pałac Buckingham poinformował na Twitterze, że

. Syn królowej Elżbiety II nie będzie mógł go używać w oficjalnym charakterze, ale tytuł nie został mu całkowicie odebrany. Książę stracił również odznaczenia wojskowe oraz został odsunięty od patronowania organizacjom:

 

Teraz The Guardian podaje, że

. Brytyjczyk oficjalnie uznał, że kobieta ucierpiała oraz przekaże "znaczną darowiznę" na cele charytatywne.

"Książę Andrzej nigdy nie zamierzał oczerniać pani Giuffre i przyznaje, że cierpiała ona zarówno jako ofiara, jak i w wyniku niesprawiedliwych publicznych ataków" - napisano w dokumencie sądowym.

Według brytyjskiego dziennika, książę przyznał, że

i pochwalił odwagę Giuffre. Zawarta ugoda i złożone dokumenty w sądzie w Nowym Jorku oznaczają, że

. 

Sprawa trafiła na okładki wielu brytyjskich dzienników, m.in The Daily Telegraph, Daily Mail, The Sun czy The Mirror: