Były poseł PiS i Solidarnej Polski podejrzany o wyłudzenie 400 tys. zł

Były poseł

i

. wczoraj został zatrzymany przez policję w związku z podejrzeniem o wyłudzenie

. O zatrzymaniu poinformowała

Rzecznik wielkopolskiej policji

potwierdził informacje dziennika:

 - Ta sprawa była efektem działań operacyjnych, które sprawiły, że policjanci uzyskali informacje świadczące o tym, że przy rozliczaniu funduszy pochodzących z Kancelarii Sejmu doszło do bardzo poważnych nieprawidłowości.

– powiedział Borowiak.

-

Pierwszy z nich dotyczy wyłudzenia kwoty

Drugi przywłaszczenia kwoty

Pozostałe związane są z

- powiedział TVN24 Michał Smętkowski z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. 

Według informacji przekazanych przez TVN24

Prokuratura wnioskowała o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu, jednak  sąd nie wyraził na to zgody. Ostatecznie Tomasz G. wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.

Najpierw reprezentował

a potem

W 2015 roku postanowił przystąpić do partii

ale nie dostał się do Sejmu. Start z list nowego ugrupowania nie dał mu mandatu i postanowił wycofać się z polityki. Został właścicielem i kanclerzem jednej z poznańskich uczelni.