TVP promuje fejkowego latynoskiego gwiazdora Pedro Santanę, "twórcę" hitu "Opa, opa"

Wczoraj

TVP skrytykowały w głównym wydaniu

za to, że zamiast Andrea Bocellego na scenie pojawił się

. Stacji zarzucono

. 

Pisaliśmy o tym tutaj:

Tymczasem wygląda na to, że Telewizja Polska też nie do końca poradziła sobie z uczciwością

. Dziennikarskie śledztwo w tym zakresie przeprowadziła

jedna z prowadzących podcast

. Jak pisze na Twitterze,

 

Chodzi o

, który w TVP2 zaśpiewał utwór

. To

, tymczasem TVP na swojej stronie podkreśla, że Santana

Podczas samej imprezy promowany był natomiast na wielkiego gwiazdora. 

Tymczasem Santana - jak pisze Marta Najman - to

, a najbardziej znany może być z greckiej edycji

, w której nie zaszedł za daleko.

Okazuje się też, że Pedro Santana

, m.in. coverując 

w programie

. 

"Nie piszę tego, żeby śmiać się z pana Pedro, broń borzu. Piszę to, bo

, więc teraz wystąpi na Sylwestrze - to jest ten poziom abstakcji, co

" - pisze Najman. 

"Mówimy o wydarzeniu przygotowywanym z pewnością od miesięcy, o wydarzeniu dla TVP na tyle ważnym, że braci Golec uroczyście wysyła balonem, by przekazali Ducha Sylwestra z Zakopanego do Ostródy. I

Nagrali cokolwiek, mają chociaż jakąś płytę, jakąś piosenkę? Nie wiem, może chociaż zwycięzcą tego greckiego

? Albo polskiego? Więc

 Nie mam pojęcia, o co tu chodzi, czy Pedro jest czyimś znajomym, czy to może jakiś scam oddolny, ktoś go komuś podsunął, a nikt potem nie sprawdzał?" - dodaje.