
Fot.: Shutterstock / Fot.: europarl.europa.eu
Parlament Europejski wezwał do wprowadzenia
zakazu korzystania z mediów społecznościowych
przez osoby poniżej 16. roku życia. Europosłowie przyjęli w środę zdecydowaną większością głosów rezolucję w sprawie ograniczeń wiekowych, która, choć nie jest wiążąca, wywiera presję na kraje unijne.
Stanowisko PE wynika z
troski o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży
. Sprawa dyskutowana jest od wielu miesięcy. We wrześniu przewodnicząca KE
Ursula von der Leyen
zapowiedziała, że będzie obserwować wdrażanie tego typu przepisów w
Australii
, gdzie od przyszłego miesiąca niemożliwe będzie korzystanie z mediów społecznościowych przez osoby poniżej 16. roku życia.
Jednocześnie von der Leyen sprzeciwiła się "algorytmom, które żerują na słabościach dzieci, mając na celu tworzenie uzależnień" i stwierdziła, że
rodzice czują się bezsilni
wobec "tsunami wielkich technologii zalewających ich domy". Obiecała, że do końca roku zostanie powołany panel ekspertów, który doradzi, jakie podejście będzie najlepsze w kwestii ochrony dzieci.
W rezolucji PE zauważono, że "uzależniające cechy projektowe są często nieodłączną częścią modelu biznesowego platform, zwłaszcza mediów społecznościowych". Z raportu zaprezentowanego przez duńską europosłankę
Christel Schaldemose
wynika natomiast, że
co czwarta osoba nieletnia jest uzależniona od korzystania z telefonu komórkowego
, na co wpływ także mają platformy społecznościowe.
W związku z tym europosłowie twierdzą, że dostęp do mediów społecznościowych powinny mieć jedynie te osoby, które ukończyły 16. rok życia. Zdaniem ekspertów
w takim wieku jest się mniej podatnym na uzależnienia
i
łatwiej jest kontrolować swoje zachowanie
. Młodsze osoby powinny móc korzystać z telefonu i serwisów społecznościowych tylko za zgodą dorosłych.
UE zwraca także uwagę na to, że
w sieci coraz częściej pojawiają się dezinformacja, cyberprzemoc i nielegalne treści
. Jest to szczególnie niebezpieczne dla najmłodszych, którzy nie wiedzą, jak reagować na tego typu materiały oraz w jaki sposób się przed nimi chronić.
Rezolucję przyjęło 483 posłów do PE, sprzeciwiło się 92, a 86 wstrzymało się od głosu. Sceptyczni europosłowie sądzą, że zabierając dzieciom dostęp do mediów społecznościowych, UE przekroczyłaby swoje uprawnienia.
- Decyzje dotyczące dostępu dzieci do mediów muszą być podejmowane jak najbliżej rodzin, w państwach członkowskich, a nie w Brukseli - powiedział Kosma Złotowski, polski poseł z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.