Turcja, Iran, Chiny i parę innych państw otwarcie mają bekę z sytuacji w USA

Amerykański Kongres

Obrady parlamentu zostały wznowione po zamieszkach, do których doszło po tym, jak

. W wyniku starć z policją zginęły cztery osoby. 

Sytuacja w USA komentowana jest na całym świecie, swoje oświadczenia wydają kolejni przywódcy. Kontrowersje budzi m.in.

który stwierdził, że "to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych". 

Wygląda na to, że wydarzeniom w Waszyngtonie ze szczególnym zainteresowaniem przyglądają się kraje, które same mają problem ze spełnianiem demokratycznych standardów.

podała na Twitterze, że kraj

. 

miał również wyrazić "zaniepokojenie" wydarzeniami w USA i wezwać do "rozwiązania problemu na spokojnie i zgodnie z prawem".

Irańskie media cytują z kolei słowa swojego prezydenta

, który miał nazwać amerykańską demokrację

. 

- Ostatnia noc pokazała upadek zachodniej demokracji - miał powiedzieć Rouhani. 

Z sytuacji drwią również

, m.in. kontrolowany przez Komunistyczną Partię Chin Global Times.

Zmartwieni wydają się również być politycy z

. Dyplomata i deputowany oraz przewodniczący komisji spraw zagranicznych

napisał na Facebooku, że "amerykańska demokracja kuleje na obie nogi". Oświadczenie wydał też minister spraw zagranicznych

podkreślając, że "wyraża zaniepokojenie aktami przemocy, które mają miejsce w Waszyngtonie".