Logo
  • DONALD
  • AKTOR, KTÓRY PRZYZNAŁ SIĘ, ŻE UDAWAŁ PRZECHODNIA DLA WIADOMOŚCI, ZMIENIŁ ZDANIE I MÓWI, ŻE TO JEDNAK NIE BYŁA USTAWKA

Aktor, który przyznał się, że udawał przechodnia dla Wiadomości, zmienił zdanie i mówi, że to jednak nie była ustawka

10.07.2023, 16:40
"Aktor i showman"
Krzysztof Rydzelewski
, który jeszcze w sobotę twierdził, że został wynajęty do odegrania w
Wiadomościach
TVP roli "przypadkowego przechodnia", teraz zmienia swoją narrację i podkreśla, że "nie jest żadnym wynajętym aktorem". Wcześniej autor materiału, w którym wystąpił Rydzelewski, zaprzeczył, jakoby Telewizja Polska "wynajmowała" swoich rozmówców. 
Rydzelewski pojawił się w
Wiadomościach
w zeszły poniedziałek, w materiale 
Adriana Boreckiego
dotyczącego pikiet organizowanych przez krytyków TVP, które regularnie odbywają się pod siedzibą Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Została podpisany jako "przeciwnik pikiet zakłócających spokój w centrum stolicy" i przedstawiony przez Boreckiego jako przypadkowy przechodzień. Internauci szybko wychwycili jednak, że mężczyzna jest aktorem-amatorem i pojawiał się m.in. w takich serialach i programach jak 
Na Wspólnej, Plebania, Barwy Szczęścia, 
Szansa na Sukces, Mam talent 
czy
 Magia Nagości.
W rozmowie z Plejadą zdradził, że jest "aktorem i showmanem", a występ w
Wiadomościach
był zleceniem od agencji.
Miałem przejść ulicą i porozmawiać z dziennikarzem, który do mnie podejdzie.
 Wiedziałem, że zada mi określone pytanie i miałem na nie odpowiedzieć ustaloną z góry kwestię - mówił.
Jego słowom zaprzeczył jednak autor materiału Adrian Borecki.
-  Proszę nie rozpowszechniać kłamstw. W przeciwnym razie spotkamy się w sądzie - powiedział w rozmowie z Press, stanowczo zaprzeczając, że ktokolwiek mógłby wynająć aktora do materiału
Wiadomości
.
Tymczasem sam Rydzelewski opublikował na Facebooku wpis, w którym zaprzecza, że został wynajęty.
"Chciałbym napisać sprostowanie.
Nigdy nie pracowałem dla Telewizji Polskiej
. W sytuacji jakiej się znalazłem był przypadek przechodziłem zobaczyłem tłum ludzi i zapytałem się o co chodzi wtedy podszedł dziennikarz TVP i zapytał czy chce się wypowiedzieć. Nie jestem żadnym wynajętym aktorem wszystkie brednie jakie są na mój temat powielane do bzdura" - napisał.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy
Wiadomości
mierzą się z oskarżeniami o oszustwo:

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA