Fot.: Instagram @champagnepapi / East News / Spotify
Kanadyjski raper
Aubrey Drake Graham
, znany pod pseudonimem
Drake
, oskarżył
Universal Music Group
oraz
Spotify
o sztuczne pompowanie statystyk utworu "Not Like Us"
Kendricka Lamara
. Prawnicy muzyka twierdzą, że wytwórnia płaciła Spotify ogromne sumy za promocję numeru.
"Not Like Us" w niespełna siedem miesięcy od premiery doczekał się
915 mln odtworzeń
na Spotify. Być może jeszcze w tym roku stanie się czwartym utworem w karierze rapera, który przekroczy
miliard streamów
. Co ciekawe, w utworze Lamara pojawiają się obraźliwe odniesienia do postaci Drake’a, dlatego uważa się go za
diss track
.
Żadnemu z kawałków tworzonych przez Drake’a nie udało się uzyskać tak imponujących wyników. W związku z tymi liczbami Kanadyjczyk podejrzewa, że wytwórnia płaciła platformie streamingowej za promocję singla Lamara. Twórca oskarża również wytwórnię o
bierność w promocji jego kawałków
. Drake twierdzi, że pracownicy Universalu, którzy deklarowali wsparcie dla niego, byli
dyscyplinarnie zwalniani z pracy
.
Prawnicy muzyka wysuwają podejrzenia, że świetne wyniki "Not Like Us" w pierwszych dniach od premiery mogły być zasługą
botów
. Pojawiły się też
przypuszczenia, że Spotify zapłaciło promotorom radiowym
za zwiększenie liczby odtworzeń w radiu, a także gigantowi technologicznemu Apple za to, że jego asystent głosowy Siri wprowadził użytkowników w błąd, kierując ich do przeboju Lamara.
Do zarzutów wysuwanych przez Kanadyjczyka ustosunkował się już Universal. Fonograficzny
gigant zaprzecza stawianym zarzutom
. Wytwórnia twierdzi, że działała zgodnie z zasadami etyki oraz podkreśla, że ilość odtworzeń danego utworu zależy wyłącznie od słuchaczy.
"Sugestia, że UMG zrobiłoby cokolwiek, aby osłabić któregokolwiek ze swoich artystów, jest obraźliwa i nieprawdziwa. Stosujemy się do praktyk etycznych w naszych kampaniach marketingowych i promocyjnych. Żadne wymyślone i absurdalne argumenty prawne zawarte w tym pozwie nie powinny przesłonić faktu, że fani wybierają muzykę, której chcą słuchać" - czytamy w komunikacie.
fot. Spotify