![fot. GOPR](https://cdn01.donald.pl/filer_public_thumbnails/filer_public/e1/eb/e1eb8e26-23bc-45b6-a225-07487a39e4cb/piesek_rower.jpg__1200x0_q85_crop_subsampling-2_width-1200.jpg)
fot. GOPR
W sobotę 44-letni Litwin wybrał się ze znajomymi i swoim psem w przejażdżkę rowerową trasą Skotliny Wisła Ski & Bike Park. W pewnym momencie mężczyzna spadł z roweru, a jego
noga utknęła
pomiędzy szprychami, a przednim amortyzatorem.
Niestety doszło do złamania, dlatego ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR musieli udzielić pomocy 44-latkowi. Najpierw przecięli szprychy, a następnie umieścili go na noszach i chcieli przekazać Zespołowi Ratownictwa Medycznego, jednak
pies nie chciał opuścić swojego właściciela
.
"Pies po wypadku nie chciał odstąpić właściciela na krok. Nie pozostało nam nic innego, jak zapakować go razem z poszkodowanym i zawieźć do miejsca przekazania Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Mężczyzna trafił do karetki, a psa przejął pod opiekę organizator wyjazdu" - czytamy na Facebooku.