Logo
  • DONALD
  • OPERATOR WÓZKA WIDŁOWEGO OTRZYMAŁ 10-KROTNOŚĆ SWOJEJ WYPŁATY, SPRAWA TRAFIŁA DO PROKURATURY

Operator wózka widłowego otrzymał 10-krotność swojej wypłaty, sprawa trafiła do prokuratury

11.10.2021, 15:09
Jak podaje portal Money.pl, stowarzyszenie STOP Nieuczciwym Pracodawcom otrzymało ostatnio wiadomość od pana Mateusza z Zielonej Góry, który pracował jako operator wózka widłowego w spółce Edredon. Pod koniec zeszłego roku mężczyzna
otrzymał 17 tysięcy zł wypłaty zamiast stałej pensji 1,7 tysiąca zł
.
"Mam problem z byłym już pracodawcą. Nie otrzymałem wynagrodzenia za pracę. Zgłosiłem do PIP, lecz nie wystawili nakazu wypłaty, bo uznali, że kwestia wypłaty jest sporna. Kilka miesięcy wcześniej
pracodawca omyłkowo wysłał mi przelew na kwotę 10-krotności mojego wynagrodzenia
, lecz pieniądze zajął komornik. Dodatkowo zostałem oskarżony o przywłaszczenie tych pieniędzy" - napisał.
Pan Mateusz tłumaczył, że chciał zwrócić pieniądze, jednak było to niemożliwe. Pracodawca zagroził mężczyźnie, że jeżeli ten odejdzie z pracy to sprawa trafi do prokuratury. Potrącał mu także co miesiąc część "skradzionej" kwoty, czyli
800 zł miesięcznie
- Zostałem potraktowany przez pracodawcę jak oszust i złodziej. Od tamtej pory pracowałem, będąc pod szantażem - tłumaczył w rozmowie z portalem. 
Mężczyzna rozchorował się w lipcu tego roku, w zamian pracodawca zwolnił go bez wypłacania pensji za ostatni miesiąc. Rozmówca Money.pl postanowił poprosić Państwową Inspekcję Pracy w Zielonej Górze o interwencję, która wykazała wiele naruszeń przepisów i nieprawidłowości.
W losowo sprawdzonych aktach osobowych
brakowało informacji o warunkach zatrudnienia
, obowiązujących norm czasu pracy czy sposobie potwierdzania przybycia i obecności w pracy. Co więcej, ewidencja czasu pracy była prowadzona tylko w stosunku do wybranych pracowników, wobec innych pracowników prowadzona była tylko ewidencja nieobecności w pracy.
"Zainteresowaniu inspektora pracy poddana została również sprawa przekazania na rachunek jednego z pracowników za dużej kwoty tytułem wynagrodzenia i w związku z ubieganiem się o jej zwrot, dokonywanie przez pracodawcę potrąceń w ramach wypłaty kolejnych świadczeń" - napisano w oświadczeniu. 
Spółka została ukarana mandatem, a sprawa pana Mateusza trafiła do prokuratora - ​​zgodnie z przepisami Kodeksu pracy tego rodzaju należności mogą być potrącane z wynagrodzenia wyłącznie za zgodą pracownika wyrażoną na piśmie.
Zobacz też:

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA