Pcim: proboszczowi nie spodobał się mural z kogutem, bo symbolizuje zdradę i LGBT

[reklama]

Kilka miesięcy temu

w województwie małopolskim powstał

. Wśród nich były m.in. kłosy zbóż, kwiaty i kogut. Wykonały go dzieci w ramach projektu aktywizującego

. Warsztaty przeprowadzała natomiast

Mural nie spodobał się proboszczowi miejscowej parafii.

3 sierpnia podczas homilii

i fundacją, która przeprowadzała warszaty dla dzieci.

-

, prawa kobiet do aborcji, a

. Uważajcie, bo

- mówił proboszcz.

Tydzień później ponownie nawiązał do koguta podczas kazania:

- Dla mnie

. Niech rodzice uważają, na co zapisują dzieci następnym razem - relacjonuje słowa proboszcza krakowska

Podejścia proboszcza nie rozumieją pomysłodawcy projektu. W rozmowie z

tłumaczą, że

, miały być to skojarzenia związane z wsią. 

- Nie chcieliśmy w ten sposób

h - mówi

, jedna z pomysłodawczyń projektu "Regio-mural Kliszczacy". 

- Kogut jest także symbolem słońca, światła, świtu, czujności, Sędziego Świata, Chrystusa, zmartwychwstania, czasu, św. Piotra, zdrady, pokuty. Dla nas miał symbolizować po prostu wieś.

Organizatorzy warsztatów w oświadczeniu na Facebooku tłumaczą, że

po jego pierwszym kazaniu. Ksiądz przyznał wtedy, że zainteresował się muralem, bo "przyszła do niego pewna mama zaniepokojona obecnymi działaniami

". Fundacja na co dzień zajmuje się działaniami na rzecz praw człowieka i antydyskryminacyjnymi. 

"Podczas spotkania okazało się, że ks. dr Lucjan Pezda

, jak przebiegały prace nad nim i jaką rolę pełniła w nim w.w fundacja. Nie zapoznał się także z żadnymi informacjami na temat projektu dostępnymi publicznie na stronie projektu. Nie odpowiedział na pytanie, dlaczego nie poprosił żadnego z organizatorów o jakąkolwiek weryfikację swoich przypuszczeń" - relacjonują spotkanie z proboszczem organizatorzy warsztatów. 

"Przekonania i światopogląd pracowników fundacji są ich prywatną sprawą. Podkreślamy, i

" - dodają.