
Fot. Pixabay @7raysmarketing
Jak informuje RMF FM, zakończono prace nad ustawą dotyczącą depenalizacji marihuany. To wynik prac zespołu parlamentarnego, którym kierują Ryszard Petru i Klaudia Jachira. Wedle założeń niekarane ma być posiadanie do 15 g suszu i jednego krzaka na własny użytek.
Z ustaleń RMF FM wynika, że projekt ma trafić do Sejmu we wrześniu. Wniosek zostanie złożony, gdy będą znane stanowiska
wszystkich klubów i kół parlamentarnych
. Jak przyznaje w rozmowie z rozgłośnią, poseł KO
Marcin Józefaciuk
, ustalenia mogą jeszcze ulec modyfikacji.
- Projekt jest gotowy.
Pojedyncze, małe rzeczy
w poszukiwaniach pomiędzy koalicjantami i klubami
mogą się jeszcze pojawić
. Chodzi np. o dopuszczalną ilość suszu lub krzaczków. Niedługo przepisy ujrzą światło dzienne - informuje członek parlamentarnego zespołu ds. depenalizacji marihuany.
Marcin Józefaciuk przekazuje, że ustawę w Sejmie złożą
Klaudia Jachira
z KO
i Ryszard Petru
z Polski 2050, którzy są głównymi koordynatorami tego projektu. Członkowie zespołu proponują dopuszczenie posiadania do
15 gramów suszu
lub
jednego krzaka konopi na własny użytek
.
Pojawiają się jednak wątpliwości. Zespół parlamentarny ds. depenalizacji marihuany obawia się, że nie uda im się znaleźć 231 posłów, popierających ten pomysł. Politycy już zabierają głos w sprawie projektu, uwzględniając możliwy pozytywny aspekt ustawy, jakim jest odciążenie wymiaru sprawiedliwości.
- Moje osobiste zdanie jest takie, że w tych kwestiach trzeba podążać z duchem czasów. Nie możemy też abstrahować od tego, co dzieje się wokół Polski, czyli jaki stosunek do tego typu środków mają Czesi czy Niemcy.
Warto pochylić się nad rozwiązaniami, które racjonalizowałyby stosunek do marihuany do polskiego prawodawstwa
. Ale do jakiego stopnia? To zawsze jest dyskusja. Musimy brać pod uwagę opinię np. lekarzy. Uważam, że w tej sprawie jest pole do dyskusji - informuje w rozmowie z RMF FM poseł KO, Mariusz Witczak.
Przedstawiciel Polski 2050, poseł Rafał Komarewicz, również nie wyklucza poparcia takiego projektu.
- Zobaczymy, jakie będą argumenty naszych kolegów.
Przy posiadaniu niewielkiej ilości marihuany, jeden prokurator może zadecydować, że jakiś młody człowiek będzie miał problemy przez całe życie, a inny prokurator dojdzie do wniosku, że jest to mała szkodliwość czynu. Wydaje mi się, że to powinno być uregulowane
. Z pewnością będą toczyły się dyskusje, ile np. tej marihuany można mieć przy sobie. Policja nie może mieć utrudnionej walki z dilerami. Jestem otwarty na te rozmowy. Młodzi ludzie nie powinni być karani błędami przeszłości przez całe swoje życie - przyznaje Rafał Komarewicz.