Na kongresie PO wystąpił z oblężonego Kijowa mer Witalij Kliczko

zorganizowała dziś swój kongres poświęcony

. Impreza rozpoczęła się przemówieniem Donalda Tuska. Z Kijowa połączył się natomiast mer miasta, Witalij Kliczko. 

- Nasi drodzy polscy przyjaciele, koledzy z Platformy Obywatelskiej, drogi Donaldzie. To ciężki czas dla nas, mamy wojnę. Codziennie giną nasi obywatele, dzieci, kobiety, ludzie w podeszłym wieku - mówił Kliczko. 

- Bomby rujnują nasze miasta i infrastrukturę, a Ukraina jest w ogniu.

. Na pierwszej linii tej wojny są Ukraina i Kijów. 

Mer Kijowa mówił też, że "Rosjanie strzelają balistycznymi rakietami" i "chcą wziąć miasto szturmem". 

- Organizują też akcje dywersyjne, ale Kijów się broni, nasi bohaterowie mężnie trzymają obronę miasta.

Kliczko dziękował Polakom za pomoc, która dla Ukraińców jest bardzo ważna. Osobiste podziękowania skierował do Donalda Tuska. 

-

za wsparcie, za pomoc Kijowowi i Ukrainie. Będziemy dozgonnie wdzięczni za pomoc w walce. 

Dzisiejsza impreza PO to drugi z cyklu kongresów programowych, które Tusk zapowiedział w zeszłym roku. Jak zapowiadał rzecznik PO Jan Grabiec, członkowie Platformy będą rozmawiać o "bezpieczeństwie Polski i Polaków, zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa obronnego i kwestii przyjęcia uchodźców, w tym przypadku z Ukrainy".

Zobacz też: