Niemcy: sklep wprowadził osobne kasy dla Polaków, ambasada interweniuje

Hurtownia

, ok. 25 kilometrów od granicy z Polską wprowadziła niedawno

Wywołało to sprzeciw klientów. Jeden z mieszkańców Kłodzka relacjonował, że

 

"Także takie coś pojawiło się w Cottbus w hurtowni Edeka, gdzie wielu Polaków z naszego terenu jeździ zaopatrywać się w chemię i spożywkę. W kasie przeznaczonej dla Niemców mimo, że jest pusta obowiązuje zakaz obsługi Polaków" - pisał. 

- Teoretycznie Polacy mogą robić zakupy w "niemieckiej kasie", jednak jak tylko podchodzi Niemiec, to Polak musi odejść do "swojej" kas - relacjonował inny klient sklepu w rozmowie z WP. 

Sprawą zajęła się

Wczoraj poinformowała, że interwencja okazała się skuteczna. 

"Interwencja ambasady okazała się skuteczna. (...)

dyrekcji ds. komunikacji korporacyjnej, marketingu i administracji przedsiębiorstwa Edeka w Minden. W przesłanym komunikacie firmy czytamy, że

" - przekazał rzecznik polskiej placówki w Berlinie

. 

Firma przyznała, że

. Centrala Edeki tłumaczyła, że cyklicznie organizowane akcje promocyjne cieszą się wyjątkowym zainteresowaniem polskich klientów, dlatego sklep starał się zapewnić Polakom obsługę w języku polskim. 

Edeka zapewniła również, że oznakowanie kas zostało już usunięte, klienci mogą płacić w dowolnie wybranej kasie.