Logo
  • DONALD
  • ROSYJSKI POLITYK PODSUMOWUJE ZAPOWIEDZI, ŻE POLSKA BĘDZIE SIĘ BRONIĆ, JAKO "RUSOFOBICZNE"

Rosyjski polityk podsumowuje zapowiedzi, że Polska będzie się bronić, jako "rusofobiczne"

23.09.2025, 14:15
Fot.: East News
Podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku głos zabrał
Radosław Sikorski
, który ostrzegł władze Kremla, że nie powinny dziwić się, jeśli kolejny rosyjski obiekt naruszający przestrzeń NATO zostanie zestrzelony.
- Do przedstawicieli Rosji powiem tylko tyle, że wiemy, że
nie obchodzi was międzynarodowe prawo i jesteście niezdolni do życia w pokoju z sąsiadami
. Wasz obłąkany nacjonalizm zawiera w sobie żądzę dominacji, która nie ustąpi, dopóki nie uświadomicie sobie, że wiek imperiów minął, a wasze imperium nie zostanie nigdy odbudowane - dodał.
Teraz na te słowa zareagował rosyjski deputowany
Aleksiej Żurawlew
, który uznał wypowiedź polskiego ministra spraw zagranicznych za rusofobiczną. Wskazał przy tym, że komentarz ze strony polityka jedynie pogorszył sytuację w Polsce.
-
Sikorski, kliniczny rusofob
, z trudem potrafi jasno ocenić sytuację i swoimi obelgami
tylko pogarsza sytuację swojego kraju
- powiedział pierwszy zastępca przewodniczącego Komitetu Obrony Dumy Państwowej w rozmowie z portalem NEWS.ru. 
Dodatkowo Żurawlew ocenił, że
Sikorski "wygląda jak H*tler bez wąsów"
i bez wątpienia "skończy jak jego pierwowzór". Wypowiadając te słowa, polityk odniósł się do okoliczności śmi*rci niemieckiego dyktatora.
-
Przypomnę, że H*tler popełnił samob*jstwo
, gdy nagle dowiedział się, że wojska radzieckie są już bardzo blisko jego miejsca pobytu - dodał. 
Wcześniej sprawę skomentowała także
Maria Zacharowa
. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ oceniła, że kategoryczna odmowa Warszawy w sprawie przeprowadzenia konsultacji dotyczącej
incydentów dronowych
w Polsce, zaproponowanej przez rosyjskie Ministerstwo Obrony, świadczy o
"braku zainteresowania państw zachodnich ustaleniem rzeczywistych okoliczności"
tych zdarzeń.
Zdaniem Zacharowej Zachód zbyt pochopnie założył, że w naloty dronów była zaangażowana Rosja. Dodatkowo władze zaprzeczyły, jakoby
trzy rosyjskie myśliwce naruszyły w piątek estońską przestrzeń powietrzną. Zgodnie z oficjalnym komunikatem ministerstwa, samoloty wykonywały planowy lot z Karelii na lotnisko w obwodzie kaliningradzkim, rosyjskiej enklawie położonej między Litwą a Polską. Zdaniem Rosji maszyny nie zboczyły z wyznaczonej trasy.
"
Lot odbył się zgodnie z międzynarodowymi zasadami korzystania z przestrzeni powietrznej
, bez naruszania granic innych państw, co potwierdzają obiektywne środki kontroli" - oświadczyło ministerstwo.
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA