Radek Sikorski zasugerował, że wyciek z Nord Stream to atak USA, obóz rządzący oskarża, że to sianie rosyjskiej propagandy

W poniedziałek Duńska Agencja Energii poinformowała o

Duńskie siły zbrojne pokazały nagrania, na których

i bąble unoszące się na powierzchni Bałtyku nad wyciekami z gazociągów Nord Stream. Potwierdzono, że

Oprócz tego wczoraj szwedzkie władze poinformowały

w okolicach Bornholmu na Morzu Bałtyckim.

Głos w sprawie postanowił zabrać

, który swoim wpisem zasugerował, że za wyciekami gazu mogły stać Stany Zjednoczone.

- napisał polityk, publikując zdjęcie wycieku z gazociągu.

W dalszych tweetach Sikorski wyjaśnił, dlaczego uważa, że za sprawą stoją USA. Były minister spraw zagranicznych stwierdził też, że po wyciekach "pozycja Ukrainy i Polski się wzmocniła".

Do wpisu Sikorskiego odniósł się m.in.

sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, który stwierdził, że tweet ten na pewno zostanie

. Podobnego zdania jest

Okazuje się, że politycy PiS się nie pomylili. Do wywodu Sikorskiego odniosła się m.in.

Rosjanka zapytała, czy to oficjalne stanowisko w tej sprawie:

Na wpis odpowiedział też

, pierwszy zastępca stałego przedstawiciela Rosji w ONZ:

Tweet Sikorskiego jest rozpowszechniany przez