Zespołu naukowców z Akademii Piotrkowskiej przeprowadził badanie, z którego wynika, że 
przez smartfony dzieci śpią coraz krócej
. Ponad
 62 procent
 dzieci w wieku 
15-17 lat 
i prawie
 połowa 10-14-latków
 używa smartfonów i innych urządzeń cyfrowych przez ponad 
dziewięć godzin dziennie
. Badacze wskazują, że problem się pogłębił. W badaniu przeprowadzonym 6 lat temu 40 procent młodych ludzi używało telefonu przez ponad 9 godzin dziennie.
58 procent badanych dzieci używa smartfona nawet przez pół doby. Z kolei połowa dzieci z podstawówek korzysta ze smartfonów po godzinie 22, a co dziesiąte kilka razy w tygodniu po północy. Tak długi czas korzystania z telefonu wpływa na sen młodych ludzi:
- 
Skrócenie snu dzieci sięga od 1,5 do 3 godzin 
w porównaniu ze standardami określonych m.in. przez Światową Organizację Zdrowia. U starszych nastolatków sen jest krótszy już o 30 procent. Zaburza go masowe nadużywanie smartfonów w godzinach wieczorno-nocnych - wskazuje prof. Mariusz Jędrzejko, kierownik projektu badawczego w rozmowie z 
Rzeczpospolitą
.
Średnia długość snu uczniów z podstawówek to 
niespełna 8,5 godziny
. WHO uważa, że powinna przekraczać 9,5 godziny. Badacze zwracają uwagę, że w ciągu sześciu lat średni czas zasypiania dzieci przesunął się o pół godziny. Młodsze dzieci mają zasypiać około 22.30, zaś starsze o 23.30.
Z badania wynika, że aż 
43 procent dzieci swój pierwszy telefon 
komórkowy otrzymało jako
 prezent komunijny
. Co więcej, co trzecie dziecko dostało pierwszego smartfona bez ram korzystania z niego, z kolei jedynie co piątemu założono program kontroli rodzicielskiej.
Naukowcy wskazują, że dzieci i starsi uczniowie najczęściej spędzają czas w social mediach lub też grając w gry:
- Wieczorno-nocnym "złodziejem czasu" są głównie social media oraz gry komputerowe - wskazuje prof. Jędrzejko.
- Jedna czwarta korzystających z technologii cyfrowych użytkuje je w sposób zaburzony, czyli że to użytkowanie przynosi im szkody psychofizyczne, emocjonalne i poznawcze - dodaje badacz.