Czechy: kierowca mustanga ze słynnego nagrania nie straci prawka, bo go nigdy nie miał

Kilka dni temu popularność w mediach społecznościowych zdobył film ze

udostępniony przez czeską policję. Kierowca żółtego mustanga najpierw przejechał na czerwonym świetle, ścinając znak drogowy, a następnie zatoczył koło i uderzył w inny samochód. Okazało się, że mężczyzna był

. Nie straci jednak prawa jazdy, ponieważ nigdy go nie miał.

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę około 16 w mieście Hradec Kralove. 50-letni kierowca żółtego mustanga najpierw wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Kierujący Reanult Megane musiał gwałtownie zahamować, aby uniknąć zderzenia. Następnie mustang wjechał na trawnik, ścinając znak drogowy, zatoczył koło i od tyłu uderzył Megane. 

Film zatytułowany "spłoszony mustang" policja zamieściła na YouTube i na Facebooku, gdzie był szeroko udostępniany.  

Na miejsce przyjechała policja, która przebadała uczestników zdarzenia alkomatem. 55-latek kierujący Megane był trzeźwy, natomiast u 50-letniego kierowcy mustanga wykryto

. Okazało się także, że

, a także jest częściowo ubezwłasnowolniony przez sąd. 

Policjanci ustalili także, że 50-latek tego dnia obchodził urodziny, a

. Początkowo mężczyzna miał być jedynie pasażerem, jednak gdy zaproponowano mu kierowanie pojazdem, 50-latek chętnie się zgodził. Wcześniej, jak sam wyjaśnił, wypił jednak piwo do obiadu oraz kieliszek rumu.

Jak wylicza policja, w sumie mężczyzna dopuścił się

: przejechania na czerwonym świetle, niezastosowania się do dozwolonej prędkości, jazdy bez prawa jazdy oraz jazdy pod wpływem alkoholu. Straty oszacowano na 50 000 koron w przypadku Megane i 200 000 koron w przypadku mustanga.