Palikot narzeka, że krytykuje się go w celach politycznych, bo kiedyś był w partii z Tuskiem

Choć kampania wyborcza oficjalnie nie wystartowała, politycy regularnie przerzucają się obietnicami i oskarżeniami. Wczoraj premier

postanowił zaatakować

. Na jego Twitterze pojawiło się

krytykujące lidera opozycji. W pierwszej części wideo przedstawiono kompilację wypowiedzi Tuska, w których lider PO ostrzega przed inflacją i drożyzną.

Później w nagraniu pojawił się sam Morawiecki, który skomentował słowa Tuska. W swojej wypowiedzi

, którego firma Manufaktura Piwa Wódki i Wina ma poważne problemy z obsługą długu wynoszącego 140 milionów złotych. Od kilku miesięcy zalega z wypłatami odsetek od pożyczek udzielonych mu przez inwestorów:

Albo znów oszuka, albo po prostu ucieknie. Facet do dziś nie chce ujawnić, ile pieniędzy płynie do niego co miesiąc z zagranicy - powiedział premier.

Dodał, że rząd PiS nigdy nie zostawia ludzi w potrzebie:

- Jak przez wojnę wywołaną przez Putina wystrzeliła inflacja, to wprowadziliśmy tarcze osłonowe na podstawowe produkty. Choć nie wszyscy to robili. I 

- powiedział Morawiecki.

Okazję wykorzystał Palikot, twierdząc, że jego problemy finansowe są wynikiem politycznej nagonki na niego. Twierdzi, że "przeczuwał stworzenie pseudoafery wokół jego osoby i spółek":

Zobacz też: