
fot. X
Posłanka Koalicji Obywatelskiej 
Kinga Gajewska
 została szeroko skrytykowana za wykorzystanie wizyty w 
Domu Pomocy Społecznej 
w kampanii wyborczej. Po serii negatywnych komentarzy usunęła zdjęcia z wizyty w DPS i przeprosiła za opublikowanie ich. 
Gajewska 
w koszulce z nazwiskiem Rafała Trzaskowskiego
 pojawiła się wczoraj w ośrodku w Nowym Dworze Mazowieckim, w którym znajduje się dom opieki, ale również część opieki paliatywno-hospicyjnej. Na zdjęciach i nagraniu, które opublikowała w mediach społecznościowych, widać, że do ośrodka przywiozła m.in. 
worki ziemniaków.
Jej post wyraźnie nawiązywał do
 Karola Nawrockiego
 i kawalerki przejętej od pana Jerzego, który przebywa w DPS.
"Choć temat DPS w tej kampanii jest trudny dla niektórych kandydatów, my postanowiliśmy wesprzeć tego typu ośrodek inaczej. 
Zamiast zostawiać w DPS okradzionych staruszków, można zostawić świeże warzywa i mięso z targu. 
Będzie dzisiaj pyszny rosół" - napisała Gajewska.
Na jednym z ujęć, które wywołało największe emocje, widać 
uśmiechniętą posłankę obok starszego mężczyzny trzymającego worek ziemniaków
. Na innych Gajewska pozuje z innymi podopiecznymi ośrodka. 

fot. X

fot. X
Wizyta posłanki w domu opieki wywołała
 falę krytycznych komentarzy. 
Zarzucano jej wykorzystanie nieświadomych starszych ludzi w walce politycznej, upokorzenie ich oraz sabotowanie kampanii Rafała Trzaskowskiego. Przedstawiciele obecnej opozycji dodatkowo skupili się na tym, że w ośrodku znajduje się też hospicjum. Finalnie posłanka 
usunęła
 swoje publikacje.
"Przyznaję Państwu rację, iż zdjęcia z naszej wizyty w DPS nie powinny być publikowane. 
Przepraszam
" - napisała.
To jednak nie zatrzymało krytyki wobec Gajewskiej. W komentarzach przypominano m.in.
 sprawę dopłat do mieszkań poselskich,
 które posłanka miała pobierać wraz ze swoim mężem, posłem Arkadiuszem Myrchą.
"Pani @gajewska_kinga, która ostro doi Polaków wraz z mężem, na dopłaty do mieszkań i kilometrówki, dzisiaj osobom w DPS zawiozła worek ziemniaków" - czytamy w jednym z komentarzy.
"Najbardziej niesamowite jest to, że ONA SAMA wrzuciła to zdjęcie i jeszcze ten film – z tym podkładem muzycznym! – i uznała że tym workiem ziemniaków kupi głosy na Rafała...
 Pazerna córka milionera-dewelopera, upasiona na kilometrówkach i dopłatach do najmu luksusowego mieszkania w centrum Warszawy"
 - napisał poseł PiS Paweł Jabłoński.