Arabia Saudyjska chce zbudować nowe miasto w formie jednego budynku o długości 170 km

przedstawiła niedawno projekt stworzenia

. Ma on powstać w północno - zachodniej części królestwa, która jest określana jako "szczególnie sucha". Swój początek znajdzie ono w Zatoce Akaba na Morzu Czerwonym. Według planu

.

Książę korony Mohammed bin Salman na jednym z prywatnych spotkań miał powiedzieć, że "chce zbudować swoje piramidy" i nimi właśnie ma być chyba The Line.

Jedno budynkowe miasto o długości 170 km i szerokości 200 metrów ma pomieścić około

Według projektu ma ono przebiegać przez tereny przybrzeżne, pustynne i górzyste. Zaprojektowano je tak, by znajdowało się 500 metrów nad poziomem morza. Wszystko, czego mogliby potrzebować lokatorzy, zostanie rozmieszczone w odległości

Do szkół, domów i miejsc pracy będzie można dojść przez parki i deptaki.

Saudyjczycy uważają, że ich propozycja miasta będzie przeciwwagą do niefunkcjonalnych, ignorujących środowisko naturalne miast. Oprócz tego zapowiedziano, że w The Line będzie wykorzystywana jedynie

Co więcej, ma być ona obsługiwana przez sztuczną inteligencję.

W mieście

w związku z czym nie będzie można poruszać się samochodem, nawet elektrycznym. Zaplanowano budowę szybkiej kolejki, która pomoże transportować się mieszkańcom z punktu A do punktu B. Jej przejazd z jednego końca na drugi ma zajmować około 20 minut. 

Zaplanowano także stworzenie

Wśród nietypowych części składowych miasta można stadion znajdujący się pod ziemią,  marinę dla jachtów i korytarze, które mają zarządzać migracją milionów ptaków.

Elewacja zewnętrzna budynku - miasta ma zostać wykonana z

Projekt ma być finansowany  przez saudyjski rząd saudyjski w kwocie 500 mld dol. i Saudi Arabian Public Investment Fund, któremu przewodniczy książę bin Salman.

Budowa The Line miała ruszyć w 2025 roku, jednak została ona przełożona o kolejne pięć lat. The Line może według The Wall Street Journal kosztować nawet

, a jego budowa potrwa 50 lat.

The Line to jeden z etapów w planie Vision 2030, który ma pozwolić rywalizować Arabii Saudyjskiej z graczami regionu takimi jak Dubaj czy Abu Dhabi.