Logo
  • DONALD
  • JULIA WIENIAWA KRYTYKOWANA ZA PORÓWNYWANIE WYBORÓW DO PÓJŚCIA NA ZAKUPY

Julia Wieniawa krytykowana za porównywanie wyborów do pójścia na zakupy

28.09.2023, 12:45
W sieci rozkręcają się kolejne kampanie zachęcające do wzięcia udziału w zbliżających się wyborach. Szczególnym rozgłosem cieszy się akcja
"Kobiety na wybory"
, która pod hasztagiem #głosuje23challenge zbiera głosy znanych kobiet namawiających do głosowania. W akcji udział biorą zarówno aktorki, jak i influencerki czy blogerki. 
Jedną z ambasadorek jest
Young Leosia
.
Kilka dni temu filmik w ramach akcji nagrała także
Julia Wieniawa
, którą na Instagramie obserwuje ponad 2 mln followersów. Aktorka, influencerka i piosenkarka postanowiła przyrównać udział w wyborach do zakupów i jedzenia w restauracjach.
- Hej, dziewczyno, zatrzymaj się na chwilę i posłuchaj mnie. Mam do ciebie pytanie. Czy jak otwierasz szafę, to lubisz mieć wybór? Ja też. 
A czy jak idziesz do restauracji na śniadanie, to lubisz mieć wybór? No, ja też.
 A jak idziesz do
sklepu
, to lubisz mieć wybór? Ja też. Korzystam z niego. Teraz, kiedy 15 października odbędą się wybory, błagam, skorzystaj z tego wyboru i oddaj swój głos. Tak wiele lat walczyłyśmy o to, żeby mieć prawo głosu, więc skoro go teraz mamy, to nie zmarnujmy tego. Ja idę na wybory, a ty? - mówi Wieniawa w swoim nagraniu.
Wygląda na to, że przekaz influencerki nie do końca się wszystkim spodobał. Krytyczne komentarze pojawiły się m.in. pod jej postem.
"Przekaz mega ważny - szkoda, ze porównania wyboru sprowadzają się do takich banalnych rzeczy jak ubrania w szafie. Na szali z wyborami i przyszłością Polek - słabo. No i ile kobiet rano je śniadanie w restauracji… litości!".
"Ale czy naprawdę trzeba w tak trywialny sposób? I taka retoryka, jakby dziewczyny przygłupie były i trzeba pokazać, że możesz spodnie założyć, ale w zasadzie lepiej, jak masz kieckę do wyboru... już bardziej młotkowato nie da się???" - piszą komentujący.
Wieniawę skrytykował także
Jan Śpiewak
.
"Porównanie wyborów politycznych do zakupów czy pójścia do restauracji
pokazuje, jak liberałowie i bogaci wyobrażają sobie demokrację
" - napisał na Instastories.
Opublikował też wiadomość swoich obserwatorek:
"Ale to jest przede wszystkim potwornie obraźliwa dla kobiet retoryka:
mówienie do nas, jak do idiotek
, którym trzeba pokazać prymitywną analogię, bo na pewno inaczej nie zrozumieją".
"Pójście do restauracji na śniadanie. Ciekawe, ile procent Polek jada śniadania w knajpach".

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA