Logo
  • DONALD
  • PACJENT SZPITALA W SOSNOWCU: LEŻĘ Z SĄSIADEM, KTÓRY MA WYNIK POZYTYWNY. NA ODDZIALE JEST JEDNA PIELĘGNIARKA

Pacjent szpitala w Sosnowcu: leżę z sąsiadem, który ma wynik pozytywny. Na oddziale jest jedna pielęgniarka

04.04.2020, 15:30
Bogdan Krogulski
,
pacjent Szpitala Miejskiego nr 1 w Sosnowcu
, opublikował na Facebooku
wideo
, w którym opowiada jak wygląda
sytuacja na oddziale wewnętrznym.
Mężczyzna twierdzi, że na oddziale z pacjentami 
została tylko jedna pielęgniarka, nie ma lekarzy
.
Personel miał zostać zarażony a pacjenci, którzy pozostali na oddziale leżą w salach pomieszani - zarażeni razem z tymi z wynikami ujemnymi.
- Chciałbym wam opowiedzieć, jak wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o pacjentów, personel, o wszystkim co tutaj się dzieje, bo ludzie nie zdają sobie z tego sprawy.
Zostaliśmy tutaj w sześcioro pacjentów z jedną pielęgniarką na oddziale.
Tylko dzisiaj zostało 8 osób wywiezionych z pozytywnym wynikiem na koronawirusa.
Leżę z sąsiadem, który ma wynik ujemny, ale w tej samej sali leży z nami sąsiad, który ma wynik pozytywny.
Kilka godzin w jednym pomieszczeniu. Wychodząc na korytarz widzimy pustki nie ma lekarzy, są tylko osoby z pozytywnymi wynikami, które nie zdążyły wyjechać, bo tylko tak się można stad wydostać.
-
Jestem po 3 wynikach ujemnych, jestem wciąż pod kwarantanną
. Nikt nie chce mnie stąd tutaj wypuścić.
Na całym oddziale jest jedna pielęgniarka. Jest pani, która wymaga stałej opieki lekarskiej, tej opieki tutaj nie ma"
 - relacjonuje mężczyzna.
- Ludzie nie macie pojęcia co tutaj się dzieje, pielęgniarki są z pozytywnymi wynikami, lekarze z pozytywnymi wynikami, pani ordynator oddziału, która nie powinna tutaj być od 28 marca, wyszła dopiero dzisiaj, wyszła z wynikiem pozytywnym. Wcześniej została, bo poczucie obowiązku kazało jej tutaj zostać.
Niech się ktoś tym zainteresuje, zostaliśmy praktycznie bez opieki 
- dodaje.
Bogdan Krogulski miał trzy razy wykonywany test na obecność koronawirusa. Trzy razy wyszedł on ujemnie, mimo to wciąż przebywa na oddziale. Mężczyzna prosi o pomoc:
- Pielęgniarka, która tutaj przyszła powiedziała, że ktoś inny przyjdzie na zastępstwo i będziemy tłumaczyć, jakie leki bierzemy. Ludzie są po prostu posrani.
2/3 oddziału zostało wywiezione i nikt się tym tutaj nie zainteresował.
Proponuje żeby ludzie wzięli się za urzędy, które tutaj sprawują władze, bo nikt nic tu nie robi.
To jest jakaś paranoja
. Mam nadzieje, że jest ktoś kto się przejmuje tym wszystkim co się dzieje i zareaguje na to i pomyśli co trzeba zrobić.
- Powtórzę jestem po 3 ujemnych wynikach na koronawirusa i wciąż tu jestem, nie wiem na jakiej podstawie, a codziennie ludzie zostają wywożeni. Obecnie jest 25 osób wyłączonych stąd
. Wydostać się stąd można tylko z wynikiem pozytywnym. Prosimy o pomoc.
Niech ktoś się tym zainteresuje. Jak komuś coś się stanie to nie wiem jaki lekarz, jak szybko dotrze tutaj.
Siedzimy w salach pomieszani, wyniki pozytywne z ujemnymi. Szok 
- apeluje mężczyzna.  

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA