Boeing musi naprawić tyle samolotów, że niektóre trzyma na parkingu dla pracowników

Po dwóch

, w których zginęło łącznie 346 osób, Boeing zdecydował o

. Amerykańska Administracja Lotnictwa stwierdziła bowiem, że ponad 300 takich samolotów może zawierać wadliwe części. 

Firmę zobowiązano do wymiany czujników w systemach kontroli oraz do aktualizacji oprogramowania. 

Samoloty uziemione są już

. Jest ich tak dużo, że firma nie ma gdzie ich trzymać. Niektóre ustawiono więc na

w stanie Waszyngton. 

Zdjęcia samolotów zaparkowanych w pobliżu samochodów pojawiły się na Twitterze i Instagramie. Materiał z parkingu zrealizowała też lokalna telewizja. 

Tymczasem ponad

. Domagają się milionowych odszkodowań za rzekome

samolotu 737 MAX. Twierdzą, że firma wiedziała o nich i świadomie narażała ich na niebezpieczeństwo. 

Tłumaczą, że problemy z samolotami doprowadziły do tego, że wielu z nich ma problemy natury psychologicznej. Argumentują też, że z powodu uziemienia floty

.

Piloci liczą, że nagłośnienie procesu sprawi, że "Boeing i inni producenci samolotów

".