Dziś w czasie posiedzenia Sejmu
posłowie przyjęli poselski projekt nowelizujący Kodeks pracy
. Początkowo miał on dotyczyć jawności płac na etapie rekrutacji i zatrudnienia. Propozycja ta spotkała się jednak z krytyką ze strony pracodawców, w związku z tym wprowadzono zmiany w projekcie, wedle których pracodawcy będą musieli przedstawić
w ogłoszeniach o pracę lub podczas rekrutacji propozycję wynagrodzenia.
Informacje te będą mogły być przekazane zarówno w formie papierowej albo elektronicznej w ogłoszeniu o naborze, jak i przed rozmową kwalifikacyjną. Pracodawca będzie musiał wskazać
minimalną i maksymalną stawkę
, którą potencjalny pracownik miałaby otrzymywać.
Równocześnie pracodawca nie będzie mógł zakazać czy uniemożliwiać pracownikowi ujawniania informacji o wynagrodzeniu.
Zmiany w przepisach mają
wpłynąć na poprawę sytuacji związanej z równością płac między mężczyznami i kobietami
. Pracownicy dzięki zmianom będą mogli wystąpić do pracodawcy z wnioskiem o udzielenie informacji dotyczącej ich indywidualnego poziomu wynagrodzenia, a także średnich poziomów wynagrodzenia w podziale na płeć. Problem ten jest zauważalny. Jak przekazała minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk luka płacowa w Polsce wynosi od kilku do nawet kilkunastu procent na niekorzyść kobiet.
W projekcie zapisano, że zawarcie umowy za niższe wynagrodzenie niż zostało przewidziane w ogłoszeniu lub niezawarcie takiej informacji będzie wykroczeniem zagrożonym karą grzywny od 1 tys. do 30 tys. zł. Teraz proponowana nowelizacja trafi do Senatu. Według planu powinna wejść w życie jeszcze w 2025 roku.