
fot. Fat Bear Week / explore.org
Na Alasce trwa właśnie
konkurs na najgrubszego niedźwiedzia
. To już 11. edycja plebiscytu, w którym oceniana jest najbardziej spektakularna
metamorfoza
, jaką niedźwiedzie przeszły od lipca do września. Przed okresem zimowym potrafią one przytyć nawet 300 kilogramów, aby spokojnie móc zapaść w sen. W tym roku o tytuł najgrubszego niedźwiedzia walczyło 12 osobników, finałowe głosowanie zaplanowano na dziś.
"Fat Bear Week" to inicjatywa Parku Narodowego Katmai na Alasce i platformy Explore.org, na której dzięki kamerom na żywo można podglądać życie niedźwiedzi brunatnych żyjących wzdłuż rzeki Brooks. Po raz pierwszy wydarzenie zorganizowano w 2014 roku, a przez dekadę stało się internetowym fenomenem, przyciągającą co rok miliony widzów.
- To naprawdę świetny sposób na
zaprezentowanie niedźwiedzi,
które mamy w południowo-zachodniej Alasce. Bardzo trudno się tam dostać, więc kamery i Fat Bear Week sprawiają, że park jest bardziej dostępny dla osób, które nie mogą go odwiedzić - mówi
Sarah Bruce,
strażniczka parku w Katmai National Park and Preserve.
Pomysłodawcą konkursu był natomiast jeden z byłych funkcjonariuszy Służby Parków Narodowych, Mike Fitz, który zwrócił uwagę na to, jak niedźwiedzie mieszkające w parku przybierają na wadze przed okresem zimowym. Według naukowców niedźwiedzie brunatne mogą
przytyć przed okresem zimowym nawet 300 kilogramów.
- Robią się bardzo grube, a to dla nich naprawdę ważne.
Gruby niedźwiedź to zdrowy niedźwiedź
- tłumaczy Bruce. - W ciągu pięciu-sześciu miesięcy zjadają zapasy pożywienia wystarczające na rok. Kiedy zapadają w sen zimowy, nie jedzą już nic, więc czerpią korzyści z zapasów tłuszczu - dodaje.
Do konkursu kwalifikowane są niedźwiedzie, które - na oko - przytyły najbardziej. Pod uwagę brane są ich zdjęcia z czerwca i lipca, na kiedy przypada największa aktywność niedźwiedzi wzdłuż rzeki oraz nowe fotografie zrobione we wrześniu. W tym roku o tytuł najgrubszego ubiegało się 12 osobników, a ich kandydatury ogłoszono podczas specjalnej transmisji na żywo. W czasie wydarzenia podkreślano, że
w tym roku niektóre metamorfozy są spektakularne
, m.in. dzięki "niesamowitemu sezonowi na łososia".
Na stronie internetowej konkursu zamieszczono
opisy wszystkich 12 niedźwiedzi ich zdjęcia: przed i po metamorfozie
. Codziennie od 23 września organizowano kolejne tury głosowania, a na dziś zaplanowano wielki
finał
, do którego doszli
niedźwiedź nr 856
oraz
32 o pseudonimie "Chunk",
który w zeszłym roku zajął drugie miejsce.
- Był jednym z liderów, ale leczy złamaną szczękę, której dorobił się po walce z innym niedźwiedziem. To trudna kontuzja, ale on dał sobie z nią radę. Łowi ryby i tyje, jak nigdy dotąd - opisuje "Chunka" Naomi Boak, strażniczka parku Katmani.
"856" jest natomiast jednym z najstarszych niedźwiedzi żyjących wzdłuż rzeki Brooks.
Finałowe głosowanie rozpocznie się dziś o 12 lokalnego czasu, a zwycięzcę poznamy dzień później. Wcześniej z konkursu odpadła m.in. niedźwiedzica
Grazer
, która dwukrotnie była jego laureatką, w 2023 i 2024 roku. W tym roku została wyeliminowana w półfinale przez niedźwiedzia "856", ale kilka dni wcześniej jej syn,
128 Jr.
wygrał konkurs "Fat Bear Junior".
Wszystkich tegorocznych kandydatów do tytułu najgrubszego niedźwiedzia można zobaczyć na
stronie konkursu
, a na platformie
Explore
podejrzeć ich codzienne życie wzdłuż rzeki Brooks.