Logo
  • DONALD
  • GŁÓWNA OSKARŻONA W AFERZE O MOBBING W WIOŚNIE DOSTAŁA "JEDYNKĘ" NA LIŚCIE WYBORCZEJ

Główna oskarżona w aferze o mobbing w Wiośnie dostała "jedynkę" na liście wyborczej

18.08.2019, 17:01
[reklama]
Dziś liderzy Lewicy zaprezentowali oficjalnie nazwiska "jedynki" na poszczególnych listach wyborczych. W Warszawie liderem listy będzie
Adrian Zandberg
,
Włodzimierz Czarzasty
otworzy listę w Sosnowcu, a
Krzysztof Śmiszek
we Wrocławiu. 
Jedną z "jedynek" Lewicy jest również
Monika Pawłowska
, główna
oskarżona w aferze o mobbing w Wiośnie
. Otworzy ona listę w okręgu nr 7, który obejmuje Chełm, Zamość i Białą Podlaską. 
Pawłowską o mobbing w maju oskarżył były koordynator lubelskiej młodzieżówki Wiosny,
Przemysław Stefaniak
. Opisywał, jak młodzieżówkę miała nazywać "pierdoloną dzieciarnią". Żalił się, że zgłaszał sprawę, ale została zamieciona pod dywan. 
Przypomnijmy: 
Sąd Koleżeński w lipcu ukarał ją upomnieniem, ale uznał, że jej zachowanie "nie znosiło znamion mobbingu".\
[reklama]
Do oskarżeń Pawłowska odniosła się dopiero w tym tygodniu, w rozmowie z Onetem. 
-
Nie miał miejsca żaden mobbing.
Z pewnością wszystkich ciekawiło moje milczenie. Ono było podyktowane tym, że przedkładałam dobro listy ponad jakieś przepychanki słowne, które i tak niczego by nie wniosły. Wolałam zostawić to w rękach niezależnych osób - tłumaczy. 
Dodaje, że
Przemysław Stefaniak "dał się zmanipulować"
, a cała sytuacja to "gra polityczna". 
- Uważam, że
jest to dobrze przeprowadzony atak polityczny
. Na pewno nie jest to spontaniczny wybuch emocji człowieka, który
tak naprawdę był moim przyjacielem
. Wielokrotnie opiekowałam się nim, odwoziłam do domu, żeby nic się po drodze nie stało, rozmawiałam swobodnie.
To młody człowiek, niedojrzały emocjonalnie.
Nie spodziewałam się, że największego wroga mogę mieć blisko siebie - mówi o Stefaniaku.
Twierdzi, że chodziło o to, aby zniszczyć Wiosnę od środka.
- To nie był bezpośredni atak na mnie. Są pewne wydarzenia, które łatwo mogą nakierować o kogo chodzi.
To był plan jednej opcji politycznej
.
Pytana o przekleństwa, których miał słuchać koordynator młodzieżówki odpowiada:
- Nie zaprzeczam temu, że
czasami zdarza mi się użyć niefortunnego sformułowania
. Ale jeżeli ktoś nie używa takich słów, niech pierwszy rzuci kamieniem.
[reklama]
Zobacz też:

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA