Kamala Harris w Monachium: Rosjanie dopuścili się w Ukrainie zbrodni przeciwko ludzkości

W

od piątku trwa konferencja, podczas której liderzy państw i organizacji międzynarodowych dyskutują o różnych aspektach

. W tym roku głównym tematem jest wojna w Ukrainie i polityka wobec Rosji, ale uczestnicy wydarzenia rozmawiają także o zmianach klimatu i problemach geopolitycznych, a także sytuacji w Iranie, Jemenie czy Iraku.

Wczoraj odbyły się kolejne panele dyskusyjne dotyczące m.in.

. Gościem tej części konferencji była

, która również odniosła się do kwestii wojny w Ukrainie. Mówiła m.in. o śledztwie dotyczącym działań Rosjan:

- Badaliśmy dowody dotyczące działań Rosji w Ukrainie, znamy standardy prawne i

- podkreślała. - Wszyscy, którzy popełniliście te zbrodnie, oraz ich przełożeni, którzy jesteście współwinni tych zbrodni,

.

- Od pierwszych dni tej niesprowokowanej wojny byliśmy świadkami tego, jak siły rosyjskie dopuszczają się straszliwych okrucieństw i zbrodni wojennych. Siły rosyjskie przeprowadziły szeroko zakrojony i systemowy atak na ludność cywilną: makabryczne akty morderstw, tortur, gwałtów i deportacji. Zabójstwa w formie egzekucji, bicie i porażenie prądem. Rosyjskie władze przymusowo deportowały z Ukrainy do Rosji setki tysięcy ludzi, w tym dzieci - mówiła Harris. 

- W obliczu tych niepodważalnych faktów wszyscy tu, w Monachium, odnówmy nasze zobowiązanie do odpowiedzialności. Odnówmy nasze zaangażowanie na rzecz rządów prawa. (...) Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone,

, ponieważ sprawiedliwości musi stać się zadość. Zgódźmy się wszyscy w imieniu wszystkich ofiar, znanych i nieznanych: sprawiedliwości musi stać się zadość - podsumowała.

Amerykańskie media oceniają przemówienie Harris jako najostrzejsze słowa ze strony USA do Rosji, jakie do tej pory padły.

"Deklaracja jest

, które starają się ukarać Moskwę za inwazję na Ukrainę" - pisze CNN.

Zobacz też: