W Walii wprowadzono zakaz bicia dzieci, świadkowie są zobowiązani informować policję

Od 21 marca

, a świadkowie takich czynów są zobowiązani do

. Zmiana prawa została okrzyknięta "historyczną" przez miejscowy rząd i orędowników ochrony dzieci, którzy wezwali Anglię do pójścia w ślady Walii.

To już drugi kraj Zjednoczonego Królestwa, którego rząd podjął taką decyzję - pierwsza była Szkocja w 2020 roku. Wprowadzony zakaz znosi obronę tzw. rozsądnej kary, która obowiązywała od czasów wiktoriańskich w Anglii i Walii. 

Oczywiście znaleźli się także krytycy nowych zasad. Członkowie Partii Konserwatywnej wyrazili swój "niepokój", że ustawa uderzy w rodziców, którzy starają się jak najlepiej wychować dzieci.

- To historyczna chwila dla dzieci i ich praw w Walii. Sprawiamy, że fizyczne karanie dzieci przechodzi do przeszłości. Opieka nad dziećmi jest naszą wspólną odpowiedzialnością - mówiła

, wiceminister opieki społecznej. 

Dodała, że prawo nie ma na celu zachęcać ludzi do szpiegowania. Zresztą czasy się zmieniają i już niewiele rodziców stosuje kary fizyczne. Zakaz bicia będzie dotyczył także turystów i osób przyjezdnych.

- W Walii, podobnie jak w ponad 60 krajach na całym świecie, nie będziemy dłużej tolerować przemocy fizycznej wobec dzieci. Do tej pory

. Nie pozwalamy na karanie fizyczne dorosłych ani zwierząt, więc absurdem jest, że tak długo zajmuje nam wprowadzenie zakazu obejmującego dzieci - tłumaczyła

, kierowniczka ds. polityki i spraw publicznych w NSPCC Cymru Wales.

Zakaz stosowania kar fizycznych wobec dzieci obowiązuje na dzień dzisiejszy w 63 krajach. Pierwsza była Szwecja, która wprowadziła takie przepisy w 1979 roku.