Logo
  • DONALD
  • POLSKIE SŁUŻBY ZNALAZŁY OSIEM ZAPALNIKÓW, KTÓRE MIAŁY WYWOŁAĆ KOLEJNY POŻAR, PODOBNY DO TEGO PRZY MARYWILSKIEJ 44

Polskie służby znalazły osiem zapalników, które miały wywołać kolejny pożar, podobny do tego przy Marywilskiej 44

25.05.2024, 08:45
Radio Zet informuje, że w piątek 17 maja doszło do
zatrzymania osoby,
która "prawdopodobnie działała w
kilkuosobowej grupie dywersyjnej
", która mogła doprowadzać do
ogromnych pożarów
na terenie Polski.  
Przypomnijmy, do największego pożaru doszło 12 maja w Warszawie. Wówczas podpalono
halę handlową Marywilska 44.
Znajdowało się tam ponad 1400 lokali. Według wstępnych ustaleń pożar miał wybuchnąć w kilku miejscach. Marywilska 44 była największym centrum handlowym w Warszawie, które specjalizowało się w handlu hurtowym i detalicznym.
Teraz okazuje się, że
próbowano podpalić inny wielkopowierzchniowy obiekt
. Tym razem miały zapobiec temu służby. Na miejscu znaleziono
8 zapalników sterowanych radiowo
:
- Była druga próba podpalenia dużego obiektu wielkopowierzchniowego w Warszawie. Była to próba nieudana i dzięki temu polskie służby specjalne znalazły urządzenia podpalające sterowane drogą radiową. Nasi informatorzy mówią, że takich urządzeń było osiem - przekazali w swoim ostatnim podcaście
Podejrzani politycy
dziennikarze Radosław Gruca i Mariusz Gierszewski.
W toku całego śledztwa, w które jest zaangażowany sam Komendant Główny Policji,
zatrzymano trzy osoby
. Stacja podaje, że śledztwo może prowadzić do "zagranicznej  grupy sabotażowej, która miała działać na terenie Polski". Może być ona powiązana z ostatnimi dużymi pożarami na terenie całej Polski.
O działaniach grup sabotażowych w Polsce mówił wczoraj podczas spotkania z mieszkańcami Białegostoku
Donald Tusk
:
- Mamy odnotowanych w tej chwili siedem prób, udanych bądź powstrzymanych w ostatniej chwili, bezpośredniego sabotażu. Mamy dowody, że osoby, które chciały do tego doprowadzić, były
wynajęte przez rosyjskie służby
. Mówimy tu o podpaleniach celowych, czy to lasy, czy centra handlowe. Mówimy także o pobiciach na zlecenie białoruskiej i rosyjskiej służby specjalnej. Musimy mieć 100-procentową pewność, że przynajmniej w administracji nie podlegają rosyjskim wpływom - mówił szef rządu. 
- My przez tych kilka miesięcy jesteśmy na dwóch niezwykłych, bezprecedensowych w historii Polski ostatnich kilkudziesięciu lat frontach. Jeden to jest ten zewnętrzny - ten wprost wojenny, tam w Ukrainie. Ta nasza wschodnia granica też jest de facto frontem, to nie jest nasz wybór, to jest wybór Moskwy i Mińska, żeby uczynić z tej części Europy, tej części świata taki pas niepewności i ryzyk, czasami zbrodni. I dlatego to wymaga takiego niezwykłego przeżywania patriotyzmu, bo to coś nowego, a równocześnie przypomina nam stare i straszne rzeczy - dodał.
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA