Teksas transportuje masowo migrantów do wielkich miast, trwa otwarty spór z polityką Bidena

Sytuacja na

z dnia na dzień staje się coraz gorętsza. Spór pomiędzy

pogłębia się. Wszystko za sprawą kryzysu związanego z nielegalną migracją. W czasie prezydentury Bidena na granicy zatrzymano 5,8 miliona nielegalnych imigrantów. Z kolei w USA przebywać ma ich aż 11 milionów. Stany takie jak Teksas i Arizona wzywają prezydenta do podjęcia działań, które

.

Republikański gubernator Teksasu Greg Abbott prowadzi politykę

, którzy zostaną zatrzymani do innych miast w innych stanach, zwłaszcza tam, gdzie rządzą Demokraci. Miasta te nazywane są sanktuariami.

W poniedziałek polityk zapowiedział, że

, dopóki Waszyngton nie podejmie stosownych działań, które pomogą uporać się z kryzysem.

"Teksas przetransportował ponad 102 000 migrantów do miast sanktuariów. Przytłoczone miasta graniczne Teksasu nie powinny ponosić ciężaru polityki Bidena dotyczącej otwartych granic. Nasza misja transportowa będzie kontynuowana, dopóki Biden nie zabezpieczy granicy" - napisał Abbott w poście na X.

W ostatnim czasie Teksas dokonał zmian w przepisach stanowych, zgodnie z którymi stanowe organy zostały uprawnione do ścigania do

. Nielegalne przekraczanie granicy zostało zakwalifikowane jako przestępstwo stanowe. Działania te nie spodobały się Waszyngtonowi, który pozwał Teksas za wprowadzone zmiany. Co więcej, gubernator Teksasu Greg Abbott ustawił na brzegu rzeki Rio Grande

, co również spotkało się z krytyką ze strony Waszyngtonu i wezwaniem do usunięcia go.

Władze Teksasu skierowały również na granicę z Meksykiem

. W tym przypadku Sąd Najwyższy uznał jednak, że działania te nie leżą w kompetencji władz stanowych a federalnych. Gubernator Teksasu powołał się jednak na konstytucyjne prawo do samoobrony i utrzymał gwardię na granicy. Władze Teksasu wspierają inni republikańscy gubernatorzy. Niektórzy skierowali na granicę swoje oddziały gwardii do pomocy Teksańczykom.

Eksperci nie mają wątpliwości, że zbliżająca się

w USA upłynie pod znakiem tematu kryzysu migracyjnego. Bez wątpienia może pomóc to Republikanom:

- W 2016 roku Donald Trump zwyciężał, proponując radykalne rozwiązania dotyczące właśnie powstrzymania nielegalnej migracji. Proponował wybudowanie sławetnego muru. Wyborcy bardziej ufają w tym temacie Trumpowi niż Bidenowi - uważa amerykanista Andrzej Kohut.

- Jeżeli spojrzymy na statystyki - wówczas problem związany z napływem nielegalnych migrantów był wielokrotnie mniejszy niż obecnie. Skala obecnego kryzysu migracyjnego przebija nawet ten trudny czas we wczesnych latach 2000, kiedy napływ migrantów z Meksyku sprawił, że Ameryka miała spory problem. To wówczas wiązało się z wojnami narkotykowymi - dodaje.

Zobacz też: