
fot. East News
Jak wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla 
Rzeczpospolitej
, coraz mniej Polaków opowiada się 
za przywróceniem obowiązkowej służby wojskowej.
 Obecnie inicjatywę tę popiera 39,2% badanych, podczas gdy pół roku temu odsetek ten wynosił 55%. 
Respondenci pytani byli, czy w związku z obecną sytuacją międzynarodową w Polsce powinna zostać przywrócona obowiązkowa służba wojskowa. Okazuje się, że zwolenników tego rozwiązania jest dziś mniej niż przeciwników.
 Za przywróceniem obowiązkowego poboru opowiada się 39,2% badanych
, odmiennego zdania jest 
45,5%,
 a 15,2% nie ma zdania na ten temat.
Głównymi zwolennikami przywrócenia poboru są wyborcy obecnego rządu, osoby powyżej 70. roku życia oraz mieszkańcy małych wsi. Najwięcej przeciwników znajduje się natomiast wśród osób niegłosujących, kobiet 30-latków oraz pokolenia Z.
Rzeczpospolita
 zauważa, że na przestrzeni ostatnich miesięcy nastąpiła wyraźna 
zmiana
 w opinii Polaków. Jak przypomina, w badaniu przeprowadzonym w marcu tego roku
 ponad połowa badanych (55%) opowiadała się za przywróceniem 
obowiązkowej służby wojskowej, przeciwnych było wówczas 35,8% respondentów. Dziennik zwraca jednak uwagę, że wówczas sytuacja międzynarodowa była zdecydowanie bardziej napięta, m.in. ze względu na działania Donalda Trumpa. 
- Być może obywatele powoli się przekonują, że
 lepszą opcją jest szkolenie ochotnicze
. Wynika to z konsekwentnej postawy władz państwa, które jednak nie będą przywracały służby obowiązkowej, ale ma pomysł, jak rozwiązać problem uzupełnienia rezerw i realizować rozwój sił zbrojnych - komentuje w rozmowie z 
Rzeczpospolitą
 gen. Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Przypomnijmy, że według zapowiedzi Ministerstwa Obrony Narodowej jeszcze w listopadzie mają ruszyć dobrowolne szkolenia wojskowe. W tym roku będzie to pilotaż, od 2027 r. przeszkolenie ma przechodzić nawet 100 tys. osób rocznie.