Projektant Łukasz Jemioł spotkał się z krytyką za kolekcję "plus size", która kończy się na rozmiarze 40

jest jednym z ulubionych projektantów celebrytów. W 2019 roku o projektancie było głośno w związku z zatrzymaniami prowadzonymi przez funkcjonariuszy CBŚP oraz KAS. W październiku 2019 roku

w związku z działalnością zorganizowanej grupy przestępczej zajmującą się oszustwami podatkowymi i praniem brudnych pieniędzy. 

Prokuratura ujawniła, że chodziło o

Projektant miał się przyznać do wyłudzenia

:

Teraz o Jemiole ponownie zrobiło się głośno w związku z

. Jemioł pokazał w mediach społecznościowych zakładkę na stronie swojego sklepu internetowego, w której miała być prezentowana odzież plus size.

Jedna z influencerek plus size Mardoleska postanowiła zapoznać się z ofertą projektanta. Okazało się jednak, że rozmiarówka plus size zaprezentowana przez Jemioła

.O czym poinformowała na Instagramie:

- Na co dziewczyna plus size ma sobie włożyć sukienkę o szerokości 53 centymetry? - pytała influencerka.

Jemioł natychmiast odpowiedział na krytykę, sugerując, że rozmiarem plus size jest rozmiar oversize:

-

- odpowiedział projektant.

- Ok, czyli nie macie rozmiarów plus size, ale wciskacie w oversize. Moda premium, a przyzwyczajenia z bazaru. Przypomina to Stadion Dziesięciolecia i mierzenie luźnych podróbek na kartonie w budkach. "Wejdzie pani". Jaja sobie robicie z zakładką plus size? - zauważyła modelka Ewokracja.

Pod postami Jemioła pojawiło się wiele negatywnych komentarzy, w związku z czym projektant zablokował możliwość ich dodawania i nagrał na InstaStories

:

- Przy wprowadzaniu kolekcji wiosna-lato chcieliśmy zwrócić uwagę, że marka Jemioł projektuje na różne rodzaje sylwetek.

, to nie było to naszą intencją. Ja myślę o wszystkich kobietach i będę się starał, żebyście znalazły w naszej marce coś dla siebie. Jeśli któraś z was poczuła się urażona, to jeszcze raz bardzo przepraszam - stwierdził.

Zobacz też: