Logo
  • DONALD
  • RAFAŁ TRZASKOWSKI: "WSZYSTKO, CO TAK DOBRZE WYGLĄDA W MOIM CV, ZAWDZIĘCZAM SOBIE"

Rafał Trzaskowski: "Wszystko, co tak dobrze wygląda w moim CV, zawdzięczam sobie"

09.07.2018, 13:37
W dodatku Plus-Minus do 
Rzeczpospolitej
 ukazał się wywiad z kandydatem na prezydenta warszawy
Rafałem Trzaskowskim
(PO).
Poniżej najciekawsze fragementy.
Występował pan w serialu, uczył się w USA i Australii. Wypisz wymaluj "bananowa młodzież".
Pytanie tylko, co to jest "bananowa młodzież", bo to nie ojciec załatwił mi rolę w filmie. To była zresztą ciężka robota jak dla sześciolatka. Wszystkie stypendia i wyjazdy załatwiłem sobie sam, co w latach 80. wcale nie było takie łatwe. W 1989 roku pracowałem, jeszcze jako młody chłopak, w biurze Solidarności w Niespodziance. Wykonywałem czynności typu: przynieś, podaj i pozamiataj.
Kleiłem plakaty i zamiatałem biuro. Niewiele osób mówiło po angielsku, więc tłumaczyłem dla ekip filmowych i polityków. Trafiłem tam na amerykańskich polityków, którzy uciekli z oficjalnej delegacji mającej się przyglądać temu, jak się "demokratyzuje" Polska. Potem oni załatwili mi stypendium.
Wszystko, co tak dobrze wygląda w moim CV, zawdzięczam sobie.
Moi rodzice zainwestowali w naukę języka, a mama przyjaciela zaprosiła mnie do Australii.
Kto nosił za kim teczkę?
Większość młodych polityków PiS nie zna pracy zarobkowej. Mój konkurent
Patryk Jaki to typowy aparatczyk
, który dla partyjnej synekury zrobiłby wszystko - zaczynał w Platformie Obywatelskiej, którą teraz uważa za obrzydliwą.
A pan nie nosił teczki za Jackiem Saryuszem-Wolskim?
To było coś zupełnie innego. Byłem jego doradcą i to była merytoryczna, a nie polityczna praca. Miałem wtedy doktorat, uczyłem na uniwersytecie i doradzałem jednemu z największych mózgów integracji europejskiej.
I ten największy mózg popiera teraz Prawo i Sprawiedliwość.
Do dziś zadaję sobie pytanie, jak to się stało.
Mainstreamowi dziennikarze się od pana odwrócili?
Kandydat, który jest silniejszy, jest dużo bardziej twardo traktowany.
Setki warszawiaków zaczepia mnie na ulicy, prosząc, bym nie dopuścił "przebierańca" do władzy.
Przebierańca?
To jest słowo, które najczęściej się powtarza. Podchodzą do mnie warszawiacy i tak go nazywają. Zwłaszcza od momentu, gdy zaczął udawać, że jest kibicem Legii.
Dla przykładu: dlaczego jest taki hejt na posła Piętę? Nie dlatego, że miał romans, tylko dlatego, że okazał się zakłamanym hipokrytą. Pan poseł kreował się na wzór, który uczy ludzi, jak mają się prowadzić. Dlatego następuje tąpnięcie w sondażach PiS.
Nie ma żadnego tąpnięcia. Ale możemy dyskutować, czy jest osuwanie się.
Jest osuwanie się, a będzie tąpnięcie. PiS pytany o swoją arogancję odpowiada: bo Platforma coś źle robiła. A przecież oni mieli być inni niż my.

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA