Londyn: aktywiści zajęli i "wyzwolili" dom rosyjskiego oligarchy Olega Deripaski

Grupa squattersów zajęła londyński

- rosyjskiego oligarchy, na którego w zeszłym tygodniu Wielka Brytania nałożyła sankcje. Aktywiści wywiesili na budynku ukraińskie flagi i transparenty, na jednym z nich widnieje napis

. 

Warty około

dom Deripaski znajduje się przy Belgrave Square w dzielnicy

- zamieszkałej przez wielu bogatych Rosjan. Jak pisze Daily Mail, aktywiści wtargnęli do posiadłości w nocy z niedzieli na poniedziałek. Potwierdza to londyńska policja. 

- Policja została wezwana krótko po godzinie 01:00 w poniedziałek, 14 marca, do domu mieszkalnego na Belgrave Square, SW1. Funkcjonariusze przybyli na miejsce i stwierdzili, że

i wywiesiło banery z okien na piętrze. Funkcjonariusze pozostają na miejscu - mówi w rozmowie z Daily Mail rzecznik policji. 

Na posiadłości wywieszono ukraińskie flagi oraz kilka transparentów z hasłami: "Posiadłość została wyzwolona",

. 

W sieci krąży natomiast

, które rzekomo ma pochodzić od aktywistów, z przesłaniem do rosyjskich oligarchów 

i apelem, aby zajmować posiadłości oligarchów na całym świecie.

Do podobnej sytuacji doszło już we

, tam aktywiści zajęli willę córki Putina: 

Oleg Deripaska - potentat naftowy, który swego czasu był najbogatszym człowiekiem w Rosji, w czwartek został objęty

ze względu na swoje powiązania z reżimem Władimira Putina. Jego aktywa zostały zamrożone, ma również zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii, a podmioty brytyjskie nie mogą dokonywać z nim żadnych transakcji.  

Oligarcha od 2018 roku jest karany przez Stany Zjednoczone za powiązania z rosyjskim rządem, amerykańskie służby wiążą go również z ingerencją w wybory i serią cyberataków. Dziś majątek Deripaski szacuje się na

.

Brytyjskie władze na początku marca zapowiedziały, że zbadają możliwość

w domach konfiskowanych rosyjskim oligarchom. Specjalny zespół pracuje nad rozwiązaniami prawnymi w tym zakresie.