Były premier Malezji 
Najib Razak 
trafił do 
więzienia
, gdzie rozpoczął odbywanie 
12-letniego wyroku,
 w związku ze skandalem korupcyjnym. Sąd Najwyższy Malezji podtrzymał wyrok skazujący.
Razak w 2020 roku został uznany za winnego nadużycia władzy,
 prania brudnych pieniędzy oraz przyjęcia około 10 milionów dolarów 
od SRC International, byłej jednostki nieistniejącego już funduszu 1MDB. Polityk nie przyznawał się do winy i odwoływał się od wyroku. W tym czasie przebywał na wolności.
Sąd odrzucił również wniosek Najiba o opóźnienie wyroku. Musi on też zapłacić 
grzywnę o równowartości 50 milionów dolarów.
Amerykańskie i malezyjskie władze oszacowały, że łącznie z funduszu 1MDB skradziono około 4,5 mld dolarów. Jak ustalili śledczy środki z funduszu, były wykorzystywane przez współpracowników byłego premiera m.in. 
do zakupu luksusowych jachtów czy sfinansowania filmu "Wilk z Wall Street"
 z Leonardo DiCaprio w roli głównej.
Najib Razak nie krył tego, że lubi żyć w luksusie. To miało przeważyć na odsunięciu go od władzy, a także współpracującej z nim koalicji, która w Malezji rządziła od 61 lat.
Nad żoną Najiba, Rosmah Mansor, również ciążą zarzuty prania pieniędzy i uchylania się od płacenia podatków. Kobieta jednak nie przyznaje się do winy.
Sąd w Malezji prowadzi jeszcze pięć innych spraw związanych z funduszem założonym przez byłego premiera.