Wiadomości TVP dostały piany za umorzenie sprawy Kurdej-Szatan, uważają, że to dowód na istnienie "kasty"

W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy postanowienie sądu I instancji o

, oskarżonej o zniesławienie Straży Granicznej oraz jej funkcjonariuszy. Wyrok jest prawomocny.

Przypomnijmy, że chodzi o wpis celebrytki z listopada 2021 roku, w którym nazwała strażników "mordercami". 

"KU**A !!!!!!!!!! Kur*aaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest ku*wa "straż graniczna"?????","Straż" ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO!!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku*wa !!!!!! Jak tak można!!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę!!!!!!! Mordercy !!!!!" - pisała. 

Prokuratura postawiła Kurdej-Szatan zarzut znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej. Uznano, że  wpis celebrytki "mógł narazić SG na utratę zaufania potrzebnego dla pełnienia służby".

W grudniu zeszłego roku sąd w Pruszkowie umorzył jednak sprawę Kurdej-Szatan.

 

W ostatnim wydaniu

TVP wyemitowano reportaż pt. “Hejt w świetle prawa”, w którym sugerowano, że decyzja sądu związana była z "

".

- Jestem przekonana, że większość Polaków jest oburzona taką decyzją i dostrzega, że nie ma w tym wszystkim sprawiedliwości - mówiła Anna Kwiecień z PiS-u w materiale Telewizji Polskiej.

- Dzięki sędziowskiej kaście celebrytka pozostanie bezkarna. Zdaniem komentatorów tak w praktyce działa polityczno-sędziowski układ - stwierdził dziennikarz. 

W reportażu nie ujawniono jednak tożsamości wspomnianych komentatorów. Autor materiału podsumował, że w praktyce ​​Kurdej-Szatan mogła "bronić interesów sędziowskiej kasty, publicznie krytykując reformę sądownictwa, a teraz sędziowie uchronili aktorkę od kłopotów".

Z decyzji sądu nie jest zadowolony również wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. 

"Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy postanowienie sądu I instancji o umorzeniu postępowania przeciwko Barbarze Kurdej-Szatan, oskarżonej o zniesławienie Straży Granicznej.

Ku uciesze Łukaszenki i Putina" - napisał na Twitterze.