Nagrało się, jak prezes Kaczyński narzeka na nieudolność prezydenta

Wczoraj prezes PiS

odwiedził

, gdzie karę więzienia odbywa skazany prawomocnym wyrokiem sądu Maciej Wąsik. Prezes PiS nie poinformował, że nie zdołał się spotkać z osadzonym. Pojawił się przed zakładem karnym, ponieważ chciał porozmawiać z kolegą z partii i zapytać, jak się czuje.

- Ministra Wąsika chciałem przede wszystkim zobaczyć i go zapytać,

, ale przede wszystkim prosiła mnie o tę wizytę pani Wąsikowa, małżonka. Ona jest bardzo zaniepokojona, nie była już długo, limit pobytów dwa razy w miesiącu już się wyczerpał. (...) Jej zdenerwowanie jest dla mnie zupełnie uzasadnione - stwierdził.

- No ale nie dałem rady tutaj nic zrobić, no bo przepisy są jednoznaczne, no a innych metod tutaj użyć nie można - mówił prezes PiS.

Polityk dodał, że Wąsik według przekazanych mu informacji nie ma dożylnego dożywiania:

- Zapewniono mi, że on ze względu na swój stan zdrowia nie ma nawet tego dożylnego dożywiania, tak jak ma pan minister Kamiński, a o dożywianiu tym dolegliwym, czyli przez nos, no nie ma w tej chwili mowy - mówił.

Co ciekawe w sieci pojawiło się

, na którym słychać,

- Mam nadzieję, że prezydent się zdecyduje i w końcu ich uwolni. Z tą metodą, którą zastosował, to jeszcze rok może potrwać - powiedział polityk.

Przypomnijmy, że Andrzej Duda wszczął procedurę ułaskawieniową wobec Kamińskiego i Wąsika, co nie jest jednoznaczne z ich ułaskawieniem. Zaapelował też do prokuratora generalnego Adama Bodnara o jak najszybsze zwolnienie ich z zakładów karnych: