Rząd wspaniałomyślny dla Funduszu Kościelnego, wpłaty w ostatnich 10 latach zostały podwojone

Jak informuje

, w 2022 roku państwo po raz pierwszy przekazało na

ponad 200 mln zł. Oznacza to, że

, a w tym roku ma wynieść jeszcze więcej, bo 216 mln zł.

Dziennik dotarł do sprawozdania z wykonania budżetu w części dotyczącej wyznań religijnych, które MSWiA skierowało do Sejmu. Wynika z niego, że na Fundusz Kościelny, którego głównym celem jest

na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne duchownych, przeznaczono w 2022 roku

To więcej niż zakładano, pierwotnie kwota miała wynieść bowiem 192,8 mln zł. Minister finansów zwiększył jednak środki na Fundusz Kościelny z rezerwy celowej. 

Rzeczpospolita przypomina, że jeszcze w 2012 roku Fundusz Kościelny wynosił 94,3 mln zł, następnie zaczął szybko rosnąć. Obecnie wzrost nakładów na Fundusz związany jest przede wszystkim z tym, że wysokość składek duchowieństwa powiązane jest z

, które stale rośnie. Na 2023 rok rząd zaplanował wydać na Fundusz 216 mln zł, najprawdopodobniej kwota i tak będzie wyższa.

Teoretycznie ze środków Funduszu Kościelnego korzystać mogą wszystkie legalnie zarejestrowane Kościoły i związki wyznaniowe. Nie ulega jednak wątpliwości, że największym beneficjentem jest

, co od lat budzi wiele kontrowersji. Kwestia likwidacji lub przekształcenia Funduszu regularnie pojawia się też w kampaniach wyborczych.

Zdecydowanie za zlikwidowaniem tej formy wsparcia opowiada się Lewica. Koalicja Obywatelska, mimo zapewnień Donalda Tuska o "skasowaniu pieniędzy, jakie płyną do Kościoła", jest już mnie jednoznaczna.

- Pamiętajmy, że Fundusz Kościelny jest tylko drobnym elementem całego systemu finansowania Kościoła. Zobowiązania dotyczące składek na ZUS mają charakter wieloletni i ewentualne zmiany wymagałyby uzgodnień z wieloma stronami. Na pewno trzeba za to skończyć z traktowaniem funduszu jako elementu kupowania głosów w kampanii wyborczej - mówi w rozmowie z

rzecznik PO

.