Neymar oskarżony o manipulacje finansowe. Grożą mu 2 lata więzienia i 10 mln euro kary

Na początku czerwca w mediach pojawiła się informacja, że brazylijski piłkarz

został

. Jak ustalili śledczy, piłkarz miał pod wpływem alkoholu zmusić

do odbycia stosunku seksualnego. Poznali się przez Instagram, a na zaproszenie Neymara dziewczyna przyleciała do Paryża. 

Dochodzenie w sprawie napaści seksualnej trwa, a w zeznaniach kobiety pojawia się coraz więcej nieścisłości. Mimo to afera niekorzystnie wpłynęła na wizerunek piłkarza.

już wstrzymał kampanię reklamową z jego udziałem.

Tymczasem dziś hiszpańskie media informują o kolejnych kłopotach Neymara. Prokuratura wystosowała wobec niego

przy jego transferze do

. Zarzuty mieli usłyszeć też ojciec Neymara, obecny szef klubu

i jego poprzednik

. 

O możliwości popełnienia przestępstwa prokuraturę poinformował 

, który miał otrzymać 40% sumy od transferu Neymara otrzymanej przez

, brazylijskiego klubu Neymara. Fundusz uważa, że otrzymał za mało pieniędzy. Barcelona twierdzi, że za Neymara zapłaciła

, z których 40 mln trafiło na konto ojca Neymara, a 17 mln do brazylijskiego klubu. Do DIS trafiło 7 mln euro.

Prokuratura twierdzi natomiast, że Barcelona zapłaciła za Neymara

, co oznacza, że fundusz inwestycyjny powinien zarobić więcej. 

Neymarowi grożą za tę manipulację

i aż

.

Zobacz też: