Logo
  • DONALD
  • POSEŁ JÓZEFACIUK PO GŁUPIM WYSTĄPIENIU POSTANOWIŁ GŁUPIO SIĘ TŁUMACZYĆ, ŻE NIE CHODZIŁO MU O SIURKA, TYLKO O MÓZG

Poseł Józefaciuk po głupim wystąpieniu postanowił głupio się tłumaczyć, że nie chodziło mu o siurka, tylko o mózg

27.04.2024, 10:00
W czwartek w Sejmie posłowie debatowali na temat
obywatelskiego projektu ustawy
, który zakłada karę do dwóch lat więzienia za przeszkadzanie w publicznym wykonywaniu aktu religijnego, za
"lżenie lub wyszydzanie Kościoła lub innego związku wyznaniowego"
oraz za "znieważenie przedmiotu czci religijnej". Według autorów projekt jest odpowiedzią na ataki nienawiści wobec wierzących.
Pisaliśmy o tym tutaj:
Przedstawiciel komitetu inicjatywy ustawodawczej Mateusz Wagemann, związany z Suwerenną Polską przekonywał wczoraj z sejmowej mównicy, że przepisy mają jedynie "charakter ochronny":
- Nienawiść i nietolerancja motywowane religijnie są zjawiskiem, które ma miejsce niestety także w naszej ojczyźnie. Proponowany projekt ustawy, co pragnę raz jeszcze z całą mocą podkreślić, ma charakter ochronny. Proponowane przepisy mają służyć ochronie wolności sumienia i wyznania - wolności, która ma umocowanie konstytucyjne. Nie jest to projekt o charakterze opresyjnym - mówił.
Głos w sprawie zabrał także
poseł KO Marcin Józefaciuk
. Jego słowa wywołały kontrowersje.
Porównał on religię do męskiego organu
:
- Niezaprzeczalny jest fakt, że przez ostatnie lata niezwykle trudne, wręcz niemożliwe, było zarejestrowanie związku wyznaniowego innego niż powiązanego z Kościołem katolickim. Przykładem jest m.in. sytuacja Związku Wyznaniowego Rodzimowierców Polskich RÓD. Przez ponad 18 miesięcy przedłużano prostą procedurę rejestracji w przypadku tego związku niechrześcijańskiego - mówił.
- Tzw. projekt ustawy o obronie chrześcijan, bo tylko do tego odnoszące się przykłady zostały podane, jest wprost niezgodny z prawem do równości światopoglądów oraz zasadą niezależności państwa od związków wyznaniowych. Wydaje się, że ma on za zadanie wprowadzenie państwa kościelnego tylnymi drzwiami, powoduje przy tym dyskryminację wobec osób niewierzących lub wyznających inny niż katolicki system wartości. Nie wyobrażam sobie podniesienia ręki za tak ksenofobicznym oraz z góry dzielącym obywateli projektem. Żadna inicjatywa, nawet ta obywatelska, która ma za zadanie dzielić społeczeństwo, przymuszać do wyznania czy zdjąć opiekę nad mniejszością wyznaniową, nie powinna zyskać niczyjej akceptacji - przekonywał.
- Jak powiedział klasyk, religia jest jak
pewien męski organ: jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny
, ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i
macha nam przed nosem, to już mamy pewien problem
- podsumował.
Na sali rozległy się głosy dezaprobaty: "żałosne", "skandal". Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że jego słowa były "marne".
Wczoraj Józefaciuk został zapytany o swoją wypowiedź przez dziennikarza
Wprost
:
- Po pierwsze był to cytat, po drugie nie wiem, o jaki organ męski chodziło, niektórym, których to mocno dotknęło, bo chciałabym zwrócić uwagę, że mózg męski troszeczkę inaczej waży i ma np. istoty szarej trochę więcej w hipokampie, więc
mi chodziło o mózg, a jeżeli czyjeś myśli poszły w innym kierunku, to nie mam na to wpływu
- powiedział.

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA