Zakład Usług Komunalnych w Tychach
 przeprowadził 
eksperyment z termometrem
, aby pokazać, dlaczego coraz więcej miast decyduje się na
 niekoszenie trawy
. W ostatnią sobotę pracownicy zakładu 
zmierzyli temperaturę nad betonowym parkingiem i - dla porównania - nad skoszoną i nieskoszoną trawą
. 
"Pamiętacie ostatnią, gorącą sobotę? W sobotę my przeprowadziliśmy krótki temperaturowy eksperyment. Mierzyliśmy w słońcu - oj, gorąco było... szczególnie nad betonem skąd uciekaliśmy w popłochu" - czytamy we wpisie zakładu na Facebooku. 
"Wyniki, które otrzymaliśmy są takie: trawa długa, zaniechana, bujająca się na wietrze: ok
. 25 st. C,
 wykoszona równo trawa z prześwitami suchej gleby: ok.
 30 st. C
, patelnia betonowego parkingu, na którym smażyły się samochody i chodnik osiedlowy: ok. 
41 st.
 C". 
Zakład zachęca mieszkańców miasta do 
samodzielnego przeprowadzenia eksperymentu
. 
"Aby w pełni docenić niekoszoną trawę, nie tylko pod względem estetycznym, zapraszamy Was do eksperymentu mierzenia temperatury powietrza nad trawnikami nieskoszonymi, trawnikami krótko skoszonymi oraz (grupa kontrolna) - nad betonem, asfaltem itp. Parking, z nieprzepuszczalną nawierzchnią dobrze się sprawdzi w tej roli. Zaczekajcie do sakramenckiego upału - niedługo z pewnością nas zaszczyci i do dzieła". 
Jak czytamy, 
coraz rzadziej do zakładu przychodzą skargi
 na nieskoszoną trawę, a coraz więcej ludzi rozumie, dlaczego koszenie jest zawieszone. 
"Piękno dzikich łąk miejskich lub tzw. łąk spontanicznych powstałych na skutek rezygnacji z koszenia, nie jest oczywiste dla wszystkich. Coraz więcej osób zachwyca się tzw. łąkami kwietnymi, a tak naprawdę tzw. chwastami miedzy i obrzeży pól uprawnych (maki, chabry, rumianki). Jednak mało kto zatrzymuje się z zachwytem przy miejskim, zaniechanym trawniku z życicą trwałą, wiechliną łąkową, mietlicą pospolitą, mniszkiem lekarskim, mleczem zwyczajnym, koniczyną łąkową, pokrzywą zwyczajną, podagrycznikiem pospolitym, przetacznikiem ożankowym, jaskrem polnym... Na szczęście
 coraz rzadziej dochodzą do nas uwagi i zastrzeżenia "skoście te chaszcze" czy też "o zapuszczonym chwastowisku"
".