Sąd ustalił, że Bieniuk nader uprzejmie częstował kokainą, ukarał go, ale tylko trochę

W piątek

wydał wyrok w sprawie byłego piłkarza

oskarżonego o udzielenie narkotyków innym osobom. Sąd stwierdził, że Bieniuk jest

Sylwii Sz. i Katarzynie N..

Ze względu na

sąd wydał wyrok, zgodnie z którym Bieniuk ma

na fundusz pokrzywdzonych. Oprócz tego postępowanie zostało

.

- Mój klient nie przyznał się do winy i w świetle prawa wciąż pozostaje osobą niekaraną. Złożymy wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku i po zapoznaniu się z nim podejmiemy decyzję czy będziemy składać apelację, czy też nie - powiedział w rozmowie z Faktem mec. Dariusz Makowski, obrońca Bieniuka.

Sprawa z udziałem Jarosława Bieniuk ciągnie się od ubiegłego roku, kiedy to Sylwia Sz. oskarżyła go o zgwałcenie w sopockim hotelu, w którym wcześniej razem imprezowali.

Ostatecznie jednak śledczy

na to, że piłkarz dopuścił się

i umorzyli ten wątek śledztwa.