
fot. East News / Shutterstock / X
W marcu bieżącego roku do
Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Gromkowskiego we Wrocławiu trafił
6-latek z objawami błonicy
. Teraz okazało się, że rodzice dziecka odpowiedzą przed sądem za narażenie chłopca na
bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu
.
Rodzice przyznali się do winy. Grozi im
do pięciu lat pozbawienia wolności
. Prokuratura zaznaczyła, że
szczepienia przeciw błonicy są w Polsce obowiązkowe
. Wykonuje się je kilka razy, a pierwszą dawkę należy przyjąć już w drugim miesiącu życia.
- Rodzice doprowadzili do wystąpienia zakażenia małoletniego
błonicą gardła i krtani
z następową
ostrą niewydolnością oddechową
oraz
niewydolnością krążeniową
- podała rzeczniczka wrocławskiej prokuratury Karolina Stocka-Mycek.
O historii dziecka było głośno w marcu, kiedy wróciło z rodzicami do Polski po
wakacjach na Zanzibarze
. Po przyjeździe do kraju chłopiec zaczął odczuwać niepokojące objawy. Rodzice zabrali go do
Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Gromkowskiego we Wrocławiu
.
6-latka udało się uratować dzięki
szybkiej diagnozie
i
natychmiastowemu leczeniu
. W początkowej fazie hospitalizacji jego stan był ciężki, ale stabilny. Pod koniec marca chłopiec opuścił
oddział intensywnej terapii
.
Był to pierwszy od lat przypadek błonicy w regionie. Po zdiagnozowaniu dziecka przez medyków
Główny Inspektorat Sanitarny
zajął się
ustalaniem tożsamości pasażerów aż trzech samolotów
, które pokonywały międzynarodowe trasy. Chodziło o to, by poddać ich indywidualnemu nadzorowi epidemiologicznemu.